Pamiętacie przedziwne BMW C1? Właśnie powraca - i jest jeszcze bardziej odlotowe

Pamiętacie ten przedziwny skuter BMW C1, który miał kabinę i pasy bezpieczeństwa? Właśnie powraca w nowej szalonej postaci.

BMW po raz kolejny sięga po nietypowe rozwiązania w świecie miejskiej mobilności. Na salonie w Monachium zadebiutował koncept BMW Vision CE. Jest to futurystyczny skuter elektryczny, który w niektórych aspektach nawiązuje do kultowego w pewnych kręgach BMW C1 z początku tego wieku.

BMW C1 miało kabinę, tutaj dostajemy klatkę bezpieczeństwa

Najbardziej charakterystycznym elementem Vision CE jest pałąk ochronny, zintegrowany z siedziskiem, oparciem i zagłówkiem. Całość uzupełnia pas bezpieczeństwa, co według producenta eliminuje konieczność jazdy w kasku i odzieży ochronnej. To rozwiązanie od razu budzi skojarzenia z BMW C1, które ponad dwie dekady temu próbowało w podobny sposób zrewolucjonizować rynek jednośladów. Wtedy również celem było zapewnienie użytkownikowi większego bezpieczeństwa i wygody podczas jazdy po mieście.

Klatka bezpieczeństwa ma gwarantować większy komfort podróżowania, a w razie upadku lub zderzenia kierowca mniej ryzykuje poważnymi obrażeniami.

To bardzo futurystyczny projekt

Stylistyka skutera Vision CE jest zaskakująca. Konstrukcja przypomina skrzyżowanie skutera marki, modelu CE 04, z wielką klatką bezpieczeństwa . Z przodu znalazły się reflektory i dodatkowe światła na pałąku, a wśród przewidywanych akcesoriów wymienia się zdejmowany głośnik Bluetooth, przezroczyste zadaszenie czy bagażnik na tył. Projekt podkreśla miejski charakter i możliwość personalizacji, co odróżnia go od klasycznych jednośladów.

BMW Vision CE

Skuter wyposażono w układ elektryczny z funkcją samopoziomowania. Vision CE potrafi utrzymać równowagę w czasie postoju bez udziału kierowcy. BMW podkreśla, że całość ma zapewniać "poczucie swobody i beztroskiej jazdy", które nie musi wiązać się z tradycyjnymi ograniczeniami skuterów.

To powrót do idei sprzed lat

BMW C1, wprowadzone na rynek w 2000 roku, nie odniosło rynkowego sukcesu. Jedocześnie trwale zapisało się w historii marki jako jedno z najbardziej odważnych podejść do stworzenia "skutera przyszłości". Vision CE jest więc duchowym spadkobiercą tamtego projektu. To próba połączenia bezpieczeństwa, komfortu i nowoczesnej technologii w jednośladzie, uzupełniając to napędem elektrycznym.

Czy Vision CE trafi do produkcji? Póki co nic na to nie wskazuje, aczkolwiek ostatnie projekty marki pokazują, że Niemcy nie boją się odważnych pomysłów.