Polacy podbili wyścigi w USA. "Piekarze" znowu dowieźli świetny wynik
Nie myślcie sobie, że nie odnosimy sukcesów w motorsporcie. Zespół Inter Europol by PR1/Mathiasen Motorsports zdobył tytuł mistrzowski w serii IMSA LMP2.
W ubiegłym roku stanęli na najwyższym podium w Le Mans, wygrywając w kategorii LMP2. Teraz wielki sukces świętują za oceanem. Zespół Inter Europol by PR1/Mathiasen Motorsports zdobywa tytuł mistrzowski w serii IMSA LMP2. To fantastyczny moment, gdyż charakterystyczny zółto-zielony samochód staje się coraz bardziej rozpoznawalny na świecie.
Inter Europol by PR1/Mathiasen Motorsports zdobył mistrzostwo w ostatnim wyścigu - "Petit Le Mans" na torze Road Atlanta
Jest to jeden z moich ulubionych amerykańskich torów wyścigowych. Podchwytliwy, zdradliwy w wielu miejscach i bardzo szybki. Pierwsze cztery zakręty wymagają nie tylko precyzji, ale i odwagi. A gdy na torze jest 50 aut, to walka o własny kawałek przestrzeni jest niezbędna.
Jak podkreślają "Piekarze", współpracujący w USA z PR1/Mathiasen Motorsports, kluczem do sukcesu była konsekwencja i niezawodność. Auto sprawdziło się podczas długiej rywalizacji i pozwoliło na zajęcie komfortowo czwartego miejsca, co dało 61 punktów przewagi nad drugim zespołem w klasyfikacji mistrzostw.
Nick Boulle, Kuba Śmiechowski i Tom Dillmann skutecznie walczyli o pozycję, nawet pomimo dość dramatycznego startu, kiedy to w wyniku uderzenia w tył Śmiechowski obrócił się i stracił dużo czasu. Konieczna byłą wymiana całego elementu, co zabrało kolejne cenne minuty. Reszta wyścigu przeszła gładko.
Warto dodać, że Nick Boulle zgarnął nagrodę imienia Jima Truemanna. Otwiera ona drzwi do startu w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. W wypowiedzi udzielonej po wyścigu podkreślił, że kluczem do sukcesu była ciężka praca całego zespołu.
„Prawdę mówiąc, nie mogę w to uwierzyć. Jestem bardzo podekscytowany i dumny z ciężkiej pracy, jaką wszyscy włożyli. Tom pojechał świetny wyścig pod koniec, a Kuba swoim tempem dominował. Unikaliśmy kłopotów i awansowaliśmy na czwarte miejsce pod sam koniec. Bobby, Sascha, Kuba - cały zespół Inter Europol - PR1 Motorsports - ciężko pracowali, aby tak się stało i mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej ekscytujących chwil!”
Co dalej? O tym przekonamy się zapewne w kolejnych miesiącach. Pozostaje liczyć na to, że Inter Europol będzie mógł kontynuować działania w IMSA LMP2, albo zyska szansę i sponsorów pozwalających na wejście do świata kategorii LMDh.