Polestar 5 mocno wciśnie w fotel. Dostaniemy 884 KM i 900 Nm pod prawą nogą
Szwedzi grają w otwarte karty. Polestar 5 jest jeszcze mułem testowym, a już znamy jego specyfikację. Konkurencja może być lekko zaskoczona.
Volvo może i ogranicza osiągi w swoich autach, gdyż stawia na bezpieczeństwo. Polestar ma jednak nieco inne plany. Ich auta mają łączyć nie tylko najnowsze technologie i ciekawy wygląd, ale także fenomenalne właściwości jezdne. A skoro ich nowości mają cieszyć kierowcę, to muszą to uzupełniać także solidnymi osiągami. Dowodem na to jest nadchodzący Polestar 5, czyli prawdziwy showcar marki.
Polestar 5 ma mieć 884 KM i 900 Nm. Grubo
Tak, to kolokwialne powiedzenie jest bardzo adekwatne w tym przypadku. Szwedzi odpięli wrotki i poszli na całość. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, gdyż na celownik trafiły naprawdę mocne auta.
Otóż Polestar z piątką w nazwie bierze na celownik Porsche Taycan i Audi E-Tron GT. A jak wiadomo są to naprawdę skuteczne auta, nie tylko pod kątem osiągów, ale także właściwości jezdnych.
Szwedzka marka ma w tej dziedzinie ogromne doświadczenie, tak więc o prowadzenie modelu 5 nie trzeba się martwić. Zaletą Polestara ma być także zasięg.
Dzięki optymalizacji całej konstrukcji przekroczy on 500 kilometrów. Pomoże w tym duża, bo licząca aż 103 kWh bateria. Model ten powstanie bowiem na platformie, którą opracowano tylko i wyłącznie z myślą o nim. Żaden inny samochód, w tym jakiekolwiek Volvo, nie zyska tej konstrukcji.
Polestar 5 wyposażony będzie w dwie jednostki elektryczne. Masa ze względu na baterie z pewnością będzie duża, aczkolwiek lekkie materiały posłużą tutaj do stworzenia poszycia. Istnieje więc spora szansa, że finalna wartość będzie dla nas dużą niespodzianką.
Polestar stawia tutaj także na aerodynamikę
Nadwozie prototypu naprawdę imponuje - zwłaszcza uchwycone w ruchu. Dynamiczna linia i aerodynamiczny kształt zapewne pozwolą na zmniejszenie zużycia energii. W autach na prąd jest to szczególnie ważne, gdyż wpływa na finalny odbiór pojazdu przez klientów.
Szwedzka marka skupia się teraz na dopieszczaniu tego modelu i jednocześnie pracuje nad innymi konstrukcjami. Jeszcze w tym roku światło dzienne ujrzy Polestar 3, a w ślad za nim pójdzie Polestar 4. W tym przypadku mówimy o SUV-ach, zbudowanych na nowej platformie SMA, współdzielonej z Volvo.