Polestar chwali się nowym modelem i systemem multimedialnym
Polestar odlatuje w kosmos - i to dosłownie. Marka ta wzięła na celownik Teslę.
Szwedzka marka powoli ujawnia swoją przyszłość. Na pierwszy ogień poszedł zapowiadany od dłuższego czasu system multimedialny, który będzie następcą rozwiązania aktualnie stosowanego przez Volvo. Rozwiązanie tworzone wspólnie z Google cechuje się niezwykle intuicyjną obsługą oraz prostym i przejrzystym interfejsem. Widać, że Szwedzi wraz z Amerykanami w zasadzie "przenoszą" smartfona do samochodu, co ma ułatwić obsługę. Postawiono też na duże kafelki, które łatwo będzie dotknąć w czasie jazdy.
Polestar bawi się też w szalone rozwiązania, które są nieco podpatrzone Tesli. Na przykład pojawi się tutaj gra (w którą będzie można pograć na postoju), zaś nawigacja otrzyma "kosmiczną" grafikę. Zabawnym motywem jest nazwanie osób z książki kontaktowej postaciami z filmów, kreskówek i komiksów.
Przy okazji Polestar trochę niechcący ujawnił kolejne zdjęcie modelu 2. Wszystko wskazuje na to, że wizualnie będzie to delikatnie zmodyfikowany koncept 40.2, który zadebiutował blisko dwa lata temu. Wówczas Volvo zaprezentowało dwa samochody - 40.1, które stało się modelem XC40, oraz właśnie 40.2. Porównanie zdjęcia z systemu ze zdjęciami prototypu wskazuje na identyczne przetłoczenia oraz niezmienioną linię dachu. Z tyłu zagości jedynie większa szyba, zaś światła zyskają ledową listwę, która je połączy.
Premiera modelu Polestar 2 nastąpi jeszcze w tym roku. Samochód ten ma uderzyć w Teslę - Szwedzi chcą ugryźć kawałek tortu serwowanego przez amerykańskiego producenta. Czy to się uda? Wedle zapowiedzi samochód ten ma zapewnić duży zasięg na jednym ładowaniu, zaś na pokładzie pojawi się szereg zaawnasowanych technologii. Jeśli w USA Polestar zostanie uznany za projekt Volvo, to z pewnością stanie się hitem sprzedaży - Amerykanie kochają szwedzkie samochody.