Polestar Precept trafi do produkcji. Wciąż jednak niewiele o nim wiemy
Wygląda na to, że szwedzko-chiński producent rozwija się intensywnie. Dostaliśmy informację, że Polestar Percept spodobał się ludziom i trafi do produkcji.
O samym samochodzie pisaliśmy Wam w lutym. Polestar Precept to czterodrzwiowy, elektryczny fastback, który ewidentnie bierze na cel Porsche Taycan i Teslę Model S. Zimowa premiera najwyraźniej wypadła dobrze i ludzie zainteresowali się trzecim modelem z gamy marki.
I jednocześnie pierwszym, który nie wygląda jak wariacja na temat Volvo. Choć całkowicie cyfrowe wnętrze w seryjnej odmianie pewnie łatwo "ułagodzić" w panel sterowania ze szwedzkiej marki.
Tak czy inaczej, w dniu dzisiejszym Polestar ogłosił, że samochód trafi do produkcji seryjnej. Prace nad nim trwają i jest w nie zaangażowane 130 osób w Wielkiej Brytanii. Produkcja będzie odbywać się w "ojczyźnie" Polestara. Czyli... w Chinach. Marka buduje tam właśnie nową fabrykę i tam ulokowane będą linie montażowe Precepta. Fabryka ma być neutralna, jeśli chodzi o ślad węglowy i być jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie obiektów tego typu na świecie.
A co możemy powiedzieć o samym samochodzie? Poza tym, że Polestar Precept będzie elektryczny, wiemy niewiele. Będzie lekki, wykonany z włókna węglowego, a wnętrze będzie wykończone materiałami z recyklingu. Przetworzony korek, tworzywo ze starych butelek PET, czy... stare sieci rybackie posłużą jako budulec wnętrza. Mam tylko nadzieję, że ten ostatni element nie będzie dostarczał wrażeń zapachowych.
Technologia? Na razie nie podano żadnych szczegółów. Data wejścia na rynek? To również jest tajemnicą.