Porozmawiajmy o nowej kierownicy w BMW. Jestem nią zafascynowany
BMW nie tylko zrewolucjonizowało swoje multimedia. Niemiecka marka wymyśliła też nową koncepcję kierownicy. I choć na pierwszy rzut oka wygląda przedziwnie, to bardzo do mnie przemawia swoją formą.
Kto by się spodziewał, że "zwyczajna" kierownica w BMW może budzić tyle emocji. Wczoraj poznaliśmy oficjalnie nowy koncept wnętrza tej marki, nazywany Panoramic iDrive. Zrezygnowano tutaj z dotychczasowego podziału kokpitu i stworzono opracowaną od zera koncepcję. Ekran jest mniejszy, przez całą szerokość wnętrza ciągnie się wąski wyświetlacz, a kierowca ma przed sobą nowoczesny projektor HUD.
Dla mnie jednak najciekawszym elementem tej układanki jest właśnie ta kierownica. Ma pionowe ramiona, pogrubienia w miejscach chwytu i ciekawie rozwiązane przełączniki, które zdają się być ciekawym rozwiązaniem.
Designerzy BMW pozwolili sobie na ramiona na "godzinie 12 i 6", gdyż za kierownicą nie ma zegarów
Te znajdziemy wysoko na lini wzroku, pod samą szybą. Tym samym Niemcy uniknęli błędu Peugeota, gdzie w i-Cockpicie łatwo jest sobie zasłonić dużą część wskaźników. Tu tego problemu nie będzie.
Do tego przełączniki, które znajdziemy na kierownicy, świecą się tylko w określonym momencie. Podświetlane są wyłącznie aktualnie dostępne funkcje, co ma zmniejszyć stopień rozproszenia kierowcy podczas obsługi.
Doceniam fakt, że kierownica wciąż jest kierownicą (a nie jakimś wymyślnym wolantem), oraz to, że teoretycznie ma względnie okrągły kształt. Będzie mi za to brakować klasycznego pokrętła iDrive. Choć w nazwie wciąż jest to określenie, to pozostaje ono symbolem multimediów, a nie nazwą manipulatora na konsoli środkowej.
Mam wrażenie, że BMW postawiło na bardzo dobry kierunek rozwoju
Jest to coś nowego, ale jednocześnie nie przekombinowanego. Duży ekran ciągnący się wzdłuż linii szyby nie jest nowością (podobne koncepcje mieliśmy w starszym Priusie, kiedyś w Espace), ale tutaj zapewne jakość wykonania będzie z zupełnie innej półki. Do tego wyświetlacze są mniejsze i przystępniejsze dla kierowcy. To ciekawy odwrót od mody na powiększanie ekranów i na upychanie ich w każdym dostępnym miejscu.
Pierwszym samochodem, który zyska takie wnętrze, będzie SUV z rodziny Neue Klasse, potencjalnie noszący nazwę iX3. Nie będę ukrywać - zacieram ręce, gdyż mam wrażenie, że BMW naprawdę wie dokąd zmierza i szykuje nam coś naprawdę rewolucyjnego.