Porsche 911 992 zyska całkowicie nowe silniki. Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał, to rewolucja
Nie ma chyba drugiej marki, która fundowałaby nam tyle zaskoczeń. Odświeżone Porsche 911 992 zyska cały przekrój nowych jednostek napędowych. Szykujcie się na powrót wolnossącej konstrukcji w niżej pozycjonowanych wariantach, debiut modelu twin-turbo, a także na premierę pierwszej hybrydy.
Strategia marki z Zuffenhausen zasługuje na uznanie. Niemcy elektryfikują całą swoją gamę modelową, ale jednocześnie zachowują silniki spalinowe w kluczowym modelu. Mowa oczywiście o Porsche 911 992, które niebawem przejdzie lifting. I nie będzie to jedynie drobny zestaw kosmetycznych poprawek, a naprawdę gruntowna modyfikacja całej konstrukcji. Kluczowy jest także debiut nowych silników, o których wiemy już całkiem sporo - i tu szykuje się prawdziwa rewolucja.
Porsche 911 992 po liftingu zyska całkowicie nowe jednostki napędowe. Nadchodzi wolnossący silnik do "tańszych" wersji!
Obecnie gama tego modelu opiera się w zasadzie na trzech silnikach. Najpopularniejsza jest jednostka 3.0 (sześciocylindrowy bokser), oferująca od 385 do 480 KM. Półkę wyżej stoi wariant Turbo i Turbo S, który korzysta z doładowanej konstrukcji 3.8. Jedynie wersja GT3 i jej pochodne mają 4-litrowego wolnossącego boksera.
Teraz ulegnie to zmianie. Jak donoszą źródła zbliżone do producenta, w tym znany dziennikarz Georg Kacher, Porsche 911 992.2 zyska nowy silnik 3.6. Ten trafi na rynek w dwóch wersjach - całkowicie wolnossącej i w wydaniu twin turbo.
Ta pierwsza, czyli wolnossące 3.6, spięta będzie z układem miękkiej hybrydy i trafi do wersji GTS. Moc nie jest znana, ale spodziewajmy się wartości zbliżonych do obecnego modelu, czyli około 480 KM. Kluczowa będzie tutaj charakterystyka, dużo bardziej zadziorna i "sportowa", niż w doładowanym silniku 3.0.
Z kolei wersje Turbo i Turbo S przejdą z silnika 3.8 na 3.6 z podwójnym doładowaniem. Tutaj moc także powinna pozostać na zbliżonym poziomie.
Trzecią nowością w gamie będzie pierwsza hybryda w 911. Spokojnie, nie trzeba będzie jej ładować z gniazdka
Porsche od dawna podkreśla, że 911 stanie się elektrykiem dopiero wtedy, gdy nie będzie już innej drogi. Do tego Niemcy unikają też tworzenia hybrydy plug-in dla tego modelu.
Wersja po liftingu zyska za to klasyczny układ hybrydowy, tak zwany "samoładujący". Mowa tutaj o połączeniu silnika 3.0 z 90-konną jednostką elektryczną (ulokowaną pod zbiornikiem paliwa i napędzającą przednie koła) i akumulatorem o pojemności 2 kWh. Porsche ponoć długo pracowało nad swoim układem, dzięki czemu masa auta wzrośnie raptem o 25 kilogramów.
Coraz więcej wspomina się też o Porsche 911 992 GT2 RS. Tutaj również sercem ma być doładowana jednostka z układem hybrydowym. Jej moc może przekroczyć 800 KM, co uczyni z tego modelu prawdziwą bestię na kołach.
911 po liftingu zyska zmodyfikowane wnętrze i straci jeden piękny detal
Nowy kokpit sportowego Porsche upodobni się do spalinowych modeli. Tutaj niestety nie mamy najlepszych wieści - pierwsze zdjęcia szpiegowskie pokazują, że analogowy obrotomierz ustąpi miejsca cyfrowym wskaźnikom. Uproszczona zostanie także konsola centralna, co zunifikuje wygląd wszystkich modeli marki.
Na szczegółowe zdjęcia i informacje musimy jeszcze chwilę poczekać. Porsche 911 992 w wydaniu po liftingu zadebiutuje w połowie przyszłego roku.