Zapraszamy na podróż do 1986 roku. Tak wtedy wyglądała produkcja Porsche [FILM]
Krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie. Do tego odrobina automatyzacji i sporo ręcznej roboty. Tak powstawały Porsche w 1986 roku. Zapraszamy Was na wyjątkową podróż w czasie.
Porsche to jedna z tych firm, która oferuje swoim klientom szereg unikalnych możliwości. Mogą oni na przykład podglądać swój samochód podczas produkcji. Nowa usługa dostarcza zdjęcia egzemplarza z linii produkcyjnej. Istnieje również możliwość odbioru samochodu bezpośrednio z fabryki, przy okazji zwiedzając zakład marki.
To akurat nie jest nowość, gdyż taka opcja istnieje od blisko 40 lat. Klienci mogą przyjechać po swoje auto i wyjechać nim niemal bezpośrednio z linii produkcyjnej.
Na YouTube pojawił się wyjątkowy film, który przedstawia fabrykę marki w 1986 roku. Pewien Amerykanin przyleciał do Europy po to, aby odebrać swoje wymarzone auto i od razu rozpocząć nim pierwszą podróż. A wszystko to uwiecznił na taśmie wideo. To unikalne nagranie, gdyż obecnie żadna marka nie pozwala na rejestrowanie obrazu w fabrykach. Porsche także wprowadziło taki zakaz i to niedługo po realizacji tego filmu.
Fabryka Porsche w 1986 roku wyglądała nieco inaczej, niż teraz
Automatyzacja jest kluczowa przy masowej produkcji samochodów. W 1986 roku z Zuffenhausen nie wyjeżdżało jednak aż tak dużo nowych aut. Do tego spora część pracy przy każdym egzemplarzu była wykonywana ręcznie.
Na przykład wszystkie jednostki spalinowe składali wykwalifikowani pracownicy. Montaż poszczególnych elementów był wspierany urządzeniami, ale także wymagał siły, precyzji i doświadczenia. Doskonale widać to na nagraniu, gdzie pracownicy Porsche spędzają przy każdym egzemplarzu sporo czasu, dopracowując poszczególne elementy.
W nagraniu zobaczycie także hamownię silników, a także przyfabryczny plac i parking pełen jeszcze pachnących nowością samochodów.
Ręczny montaż modelu 911 odbywał się do czasów generacji 993. Marka omal przez to nie zbankrutowała
Porsche bardzo naciskało na tradycyjne metody, ale te były zwyczajnie mało wydajne i kosztowne. Wraz z premierą 911 996 postawiono na znacznie większą automatyzację produkcji, co przyspieszyło cały proces i pozwoliło na wprowadzenie dużych oszczędności.
Wszyscy wiemy, że największy zastrzyk gotówki przyniósł jednak dopiero model Cayenne, który powstał przy współpracy z Volkswagenem. Ten samochód był dopracowywany przez Porsche, ale powstawał w zakładzie w Bratysławie, razem ze spokrewnionym Touaregiem.
Resztę historii doskonale znacie - Porsche stało się potęgą i omal nie przejęło Volkswagena. Finalnie jednak to Volkswagen przejął markę z Zuffenhausen i dał jej dużo autonomii w rozwoju nowych modeli.