Porsche patentuje nowy model. Ale zaraz, czy już go nie znamy?
Porsche zgłosiło patenty na sylwetkę nowego modelu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jego wygląd - to znane nam auto w nowym wydaniu.
Kilka miesięcy temu Porsche dosłownie pozamiatało pokazując niezrealizowane prototypy. Tych było zadziwiająco dużo - od protoplasty Taycana, przez terenowe 911 i dostawczaka, aż po model o nazwie Le Mans Living Legend. I to on nas najbardziej interesuje w tej chwili. Dlaczego? To właśnie ten samochód został niespodziewanie opatentowany, ale w nieco zmodyfikowanej formie.
Dlaczego Porsche miałoby to robić akurat w tej chwili?
Wnikliwi "grzebacze" zwrócili uwagę na to, że pozostałe prototypy nie zostały objęte patentami. Jedynie model Le Mans Living Legend został zastrzeżony, co z reguły sugeruje chęć wprowadzenia takiego samochodu do produkcji. I jest to bardzo prawdopodobne.
Otóż ten konkretny pojazd w dużej mierze bazuje na Caymanie i Boxsterze. Te modele powoli kończą swój żywot, a ich następcami mogą być elektryki. Jak wiadomo jednak Porsche podchodzi do tego tematu rozsądnie i z rezerwą, co bardzo cenimy. O ile Taycan to sportowe czteroosobowe coupe, które może być cięższe, o tyle w przypadku Caymana i Boxstera masa gra pierwsze skrzypce.
Czym stanie się więc Le Mans Living Legend? Wszystko wskazuje na to, że może to być stricte limitowany model, który "zamknie" historię aktualnej generacji 718-ek. Niemcy mogą spokojnie opracowywać unikalne sportowe auto, które wykorzysta większość podzespołów z tych wspomnianych modeli. Na czele na pewno będzie jednostka napędowa z 718 Cayman GT4 RS, czyli 4-litrowy wolnossący bokser. Dwie widoczne na rysunkach patentowych końcówki wydechu wręcz wprost mówią, że mamy do czynienia z autem spalinowym.
To może być bardzo ciekawy projekt Porsche
Niemcy lubią bawić się w krótkie serie i nietypowe auta. W taki sposób zakończono żywot poprzedniej 911-ki i to samo może mieć miejsce z 718. Projekt Living Legend świat przyjął z wypiekami na twarzy. Wiele osób chwaliło jego sylwetkę, widząc w niej inspirację wieloma klasycznymi autami wyścigowymi marki.
Patent zgłoszono zaledwie kilka dni temu, a obowiązuje on do 2026 roku. Tym samym będziemy uważnie patrzeć na ręce Porsche, gdyż premiera czegoś unikalnego zbliża się wielkimi krokami.