Porsche Panamera Sport Turismo znika z rynku. Było zbyt niszowe
Wyglądało świetnie, a do tego oferowało większą praktyczność. Porsche Panamera Sport Turismo niestety nie powróci w nowym wydaniu tego auta. Dlaczego?
Musimy przyznać, że było to nasze ulubione wydanie tego modelu. Porsche Panamera Sport Turismo łączyło wszystkie cechy, których oczekiwało się od takiego samochodu. Dostawialiśmy tutaj świetne właściwości jezdne, doskonałą sylwetkę i odrobinę większą praktyczność.
To jednak nie wystarczyło, aby przekonać do siebie rynek. Nowa "generacja" Panamery traci dodatkowy wariant nadwoziowy. Skąd taka decyzja? Zapewne już domyślacie się, jaką mamy dla Was odpowiedź.
Po pierwsze, Porsche Panamera Sport Turismo przegrało z suvami
I to nie powinno nikogo dziwić. Jeśli klient tej marki szuka praktyczności, to wybierze Cayenne. Jeśli oczekuje nieco mniejszego nadwozia, to jego typem będzie Macan.
Tymczasem Panamera Sport Turismo wypadała z równań. Z jednej strony była "mniej elegancka" według nabywców, a z drugiej nie oferowała takiej praktyczności, jak wspomniane suvy.
Porsche podało nawet oficjalne liczby, które popierają ich decyzję. Otóż wariant Sport Turismo wybrało mniej niż 10 procent klientów. W perspektywie sprzedaży tego modelu jest to więc marny ułamek. A osobna wersja nadwoziowa to wyższe koszty produkcyjne. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że Niemcy wycięli zbędny model z gamy.
Co ciekawe w przypadku Taycana wygląda to nieco inaczej - przynajmniej na tę chwilę
Otóż tam wariant Sport Turismo (i podniesiony Cross Turismo) cieszy się nieco większym uznaniem. Można to jednak łatwo wytłumaczyć, gdyż marka z Zuffenhausen nie ma jeszcze elektrycznego suva w gamie.
A ten już szykuje się do premiery. Po wielu opóźnieniach i problemach w przyszłym roku poznamy elektrycznego Macana. Ten model, spokrewniony z nadchodzącym Audi Q6 E-Tron, ma być dla Porsche jednym z kluczowych produktów.
Z jednej strony wpisze się w trend elektryfikacji, a z drugiej rozszerzy gamę marki i zapewni alternatywę dla sportowego i niskiego Taycana. A nie każdy czuje się dobrze w takim samochodzie.
Plusem jest to, że Porsche 911 pozostanie spalinowe tak długo, jak to będzie możliwe
Tutaj Niemcy mówią wprost - magia tego auta wynika z napędu. Elektryfikacja "zgasi" charakter 911-ki i uczyni z niej zwyczajny samochód. Póki co prąd dotknie więc następcę Boxstera i Caymana, czyli kolejne wcielenie modeli 718.