Porsche Taycan zwalnia. Popyt maleje, fabryka rezygnuje z jednej zmiany
Marka z Zuffenhausen zdejmuje nogę z gazu. Popyt na Porsche Taycan maleje, co zmusza fabrykę do przejścia na system jednozmianowy.
- Popyt na Taycana wyraźnie się skurczył, co zmusiło markę do przejścia na jedną zmianę produkcyjną
- Sprzedaż tego modelu nieco spadła
- Wyniki za ten rok nie są miarodajne, gdyż powstała krótka przerwa przed wprowadzeniem wersji po liftingu
Chwilowy zastój, czy powód do zmartwień? Porsche Taycan było jednym z bestsellerów niemieckiej marki. Elektryczne sportowe czterodrzwiowe coupe ekspresowo zyskało uznanie, głównie za sprawą świetnych właściwości jezdnych. Po rekordowym 2021 roku, gdy Taycan był numerem 1 z liczbą 41 000 sprzedanych sztuk, nie udało się już jednak uzyskać równie dobrego wyniku.
Teraz prognozy nie nastrajają optymizmem. Jak donosi Stuttgarter Nachrichten, fabryka w Zuffenhausen, która jest odpowiedzialna za produkcję tego modelu, przechodzi na tryb jednozmianowy. To odpowiedź na mniejszy popyt na ten samochód.
Na szczęście ta decyzja nie wpływa na liczbę zatrudnionych osób. Jedynie dodatkowi pracownicy, zatrudnieni na umowach czasowych, nie będą mieli przedłużonych zleceń.
Porsche Taycan zwalnia, ale cała elektromobilność "złapała zadyszkę"
Na jak długo? To w tej chwili trudno ocenić. Pewne jest to, że Porsche nie ma teraz łatwych decyzji przed sobą. Ta marka postawiła wszystko na jedną kartę. Spalinowy Macan zniknął z rynku, a jego miejsce zajęła elektryczna wersja. Niebawem modele 718 Cayman i Boxster także staną się elektrykami. Kolejne wcielenie Cayenne również będzie korzystało wyłącznie z napędu elektrycznego.
Jedynie Porsche 911 będzie niezmiennie spalinowe, gdyż według marki to jedyny słuszny napęd do tego samochodu. Problem w tym, że przy przeciętnej sprzedaży elektryków budżet marki może być mocno ograniczony, a to oczywiście oznacza trudności z rozwojem gamy.
Niemniej warto pamiętać, że największe marki opierają się tutaj także na większych marżach. Nie zawsze więc duży spadek sprzedaży oznacza gigantyczne straty w portfelu. Niemcy mają teraz jednak przed sobą wiele wyzwań, którym muszą sprostać w ekspresowym tempie.
Druga połowa roku pokaże nam zaś jak wygląda popyt na Porsche Taycan i na jego młodszego elektrycznego brata, czyli na nowego Macana. To będzie idealny wskaźnik zainteresowania tymi modelami ze strony klientów.