Audi mówi nie, Szwajcarzy powiększają ofertę. Walka o Lamborghini trwa
Zabawa kotka i myszkę, czyli Quantum Group dalej kusi Audi sprzedażą Lamborghini, a Audi dalej odmawia. Dokąd zabrnie ta historia?
Grupa Volkswagena, z Audi na czele (jako marką odpowiadającą za Lamborghini) powiedziało stanowcze "nie" propozycji Quantum Group. Przypomnijmy - szwajcarski fundusz inwestycyjny chce przejąć włoskiego producenta. Od razu podano ambitny, ale i kontrowersyjny plan działania. Według niego Lamborghini miałoby stać się kluczowym graczem w segmencie elektrycznych supersamochodów. Propozycja Quantum Group opiewała na 7,5 miliarda euro.
To jednak czas przeszły - Szwajcarzy rzucili na stół dodatkowe dwa miliardy euro
Miałby to być argument za podjęciem decyzji sprzyjającej Quantum Group. Szwajcarzy w ten sposób chcą zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i prowadzonym aktualnie projektom, tak aby te nie zostały wygaszone lub anulowane. Jak podkreśla Rea Stark, człowiek stojący na czele tej złowieszczo brzmiącej z nazwy grupy inwestycyjnej, "wszyscy są gotowi na negocjacje". Jeśli Lamborghini i grupa Volkswagena usiądą do stołu, to wszystko wskazuje na to, że Quantum Group mogłoby wyłożyć kolejne miliardy.
Volkswagen z kolei pozostaje wierny swojej decyzji
Komunikat płynący ze strony grupy i Audi jest krótki i dosadny - Lamborghini nie jest na sprzedaż. Koniec, kropka. Trudno jednak powiedzieć, czy większa kwota finalnie nie skusi zarządu do podjęcia negocjacji. W końcu tak ogromne pieniądze mogłyby dać solidnego "kopniaka" elektromobilności, na którą Volkswagen wydaje abstrakcyjne pieniądze.
Warto jednak pamiętać o tym, że Niemcy sami planują inwestować w rozwój firmy z Sant'Agata Bolognese. Przedstawiono już szczegółowy plan, który uwzględnia elektryfikację i rozwój nowej gamy modelowej. Tym samym tak czy siak w nieodległej przyszłości ryk silników V10 i V12 zamieni się w elektronicznie generowany dźwięk, z którym będziemy musieli się pogodzić.
Oficjalny komunikat dotyczący dalszych negocjacji, a w zasadzie przerzucania się ofertami i odmowami przez Quantum Group i Audi, powinien pojawić się po weekendzie. Nie spodziewajcie się jednak nagłego zwrotu akcji - Lamborghini jest zbyt cennym dodatkiem w portfolio Volkswagena. Choć luksusowych marek tutaj nie brakuje, to jednak właśnie manufaktura z Sant'Agata Bolognese ma największe szanse na stałą pozycję w tym towarzystwie.