Ram 1500 w Europie dostanie nowy silnik. Tak to hybryda. Ale tylko "miękka" i z V6
Ram 1500 oferowany jest na kilku rynkach europejskich. Teraz marka wprowadza nowy, oszczędniejszy silnik. Bez paniki. To 3.6 V6 Pentastar.
Ram 1500 jest zaskakująco popularnym samochodem w Europie. W kategorii "duże pickupy" (jak na Stary Kontynent) jest odpowiednikiem Forda Mustanga. Ani F-150, ani Silverado, nie mają tak dobrej passy, tymczasem Ramy są bardzo powszechne. Dlatego kilka lat temu marka postanowiła zaoferować ten model europejskim klientom na wybranych rynkach. Nawet u nas można kupić ten samochód. Teraz Amerykanie postanowili wprowadzić do "naszej" oferty nowy, ekologiczny silnik. Nazwany "eTorque" jest układem hybrydowym.
Ram 1500 eTorque ma starą, dobrą V6
Może nie tak bardzo starą, ale nie zapominajmy, że jednostka 3.6 Pentastar ma już ponad 10 lat rynkowego stażu. Napędza wszystko w koncernie, od podstawowych Challengerów, przez hybrydowego Chryslera Pacificę, aż po Durango, czy właśnie Rama. W swoim czasie był to podstawowy benzynowy silnik w Lancii Themie, a chętni mogą sprowadzić sobie Rama Promastera. Czyli Ducato 3.6 V6.
Nowy Ram 1500 eTorque 3.6 Pentastar korzystać będzie jednak z układu miękkiej hybrydy, a nie jak Pacifica, z systemu plug-in. Zamiast standardowego rozrusznika dostaniemy system z jednostka 12 woltową jednostką elektryczną wspomagającą samochód przy starcie. Korzystać też będzie z 430-watowej, litowo-jonowej baterii. Ponoć najwięcej zysków otrzymamy przy startach w niskich temperaturach.
Podobnie jak wiele silników "Mild hybrid", prąd będzie odzyskiwany przy hamowaniu i wesprze nas też przy dynamicznej jeździe. Co prawda Ram wykonał tutaj tytaniczną woltę marketingową, pisząc, że samochód ma o 19% mniejsze zużycie paliwa. Ale... od 5,7 V8. Podczas gdy 3.6 bez systemu eTorque również było w ofercie. Tak czy inaczej, Ram 1500 będzie oferował 305 KM i 364 Nm, co powinno wystarczyć przy dopuszczalnej ładowności na poziomie 3500 kg.
Pickup dostępny będzie z nowym silnikiem w trzech wersjach - 1500 Laramie, 1500 Big Horn oraz 1500 Rebel. Najciekawsza jest ta ostatnia. W przypadku Rama, Rebel jest konkurencja dla fordowskiego Raptora. Oczywiście, koncern z Dearborn nie oferuje u nas F-150 Raptora, a jedynie Rangera, więc nie będzie to bezpośrednia konkurencja. Ale będzie można kupić dużego pickupa, z podniesionym (o 2,54 cm) nadwoziem, na terenowych oponach Goodyear, i z kilkoma bardziej offroadowymi dodatkami.