Renault Trafic Spaceclass Escapade - TEST. Samochód prawie idealny!
Po kolejnym liftingu w końcu trafił w moje ręce. Sprawdzam, czy Renault Trafic Spaceclass z pakietem Escapade jest równie uniwersalny, na jakiego wygląda.
W poprzednim wcieleniu (czytaj: dwa liftingi temu) Renault Trafic był samochodem bardziej użytkowym. Nie grzeszył ani urodą, ani nie rozpieszczał wyposażeniem i komfortem. Konkurencja wprowadzała nowe modele, a Francuzi jakby trochę zaspali. Aż do teraz, ponieważ ostatnie wcielenie średniego busa od Renault ma wszelkie atrybuty, aby konkurentów pokonać. Zwłaszcza, jeśli będzie to Renault Trafic Spaceclass.
Funkcjonalność
Trzeba przyznać, że w topowej wersji wyposażenia wnętrze jest bardzo przemyślane i funkcjonalne. W pierwszym rzędzie do dyspozycji są dwa niezależne fotele. W środkowym mamy również dwa fotele, ale w stylu kapitańskim, z możliwością obracania. Oczywiście można je również przesuwać. Trzeci rząd siedzeń to trzymiejscowa, również przesuwana kanapa.
Pomiędzy drugim, a trzecim rzędem siedzeń znajduje się stolik. A jakże, przesuwany! Poza tym posiada on uchwyty na napoje, miejsce na smartfon oraz dwa wyjmowane pojemniki poniżej. Świetnie sprawdzą się jako pojemniki na odpadki albo po prostu zwykłe miejsca na przedmioty. Wspomniany stolik sprawdziłem w praktyce. Pandemiczny lockdown oznacza miedzy innymi zamknięte restauracje, przez co lunch trzeba było spożywać w samochodzie. I tutaj Trafic sprawdził się na medal. Stolik jest bardzo duży i stabilny. Dwie osoby zjedzą burgery po królewsku, da się też we czwórkę spożyć to samo danie, ale tu już trzeba zwracać uwagę na współtowarzyszy biesiady, bo miejsca będzie „na styk”.
Tylna część Trafica posiada swoją strefę klimatyzacji z rozprowadzeniem powietrza przez kratki w suficie. Kratek jest aż osiem, pogrupowanych po dwie w cztery sekcje. Dodatkowo zarówno w suficie jak i po bokach mamy osiem (!!!), indywidualnie włączanych, ledowych lampek. Jedziecie w komplecie siedmiu pasażerów i tylko jedna ma ochotę poczytać w nocy? Proszę bardzo.
Pakiet Escapade
To, czego nie ma konkurencja to pakiet Escapade. Jest to ni mniej, nie więcej, ale zintegrowane łóżko, które składa się z kanapy oraz przykrycia części bagażowej. Jego rozkładanie trwa dosłownie chwilę i nie jest skomplikowane. A co z wygodą?
Przy moim wzroście 190 centymetrów, długość wspomnianego łoża jest odpowiednia. Nie mam dużego zapasu, ale nie mogę powiedzieć, że brakuje mi miejsca. Na szerokość swobodnie ułożą się dwie osoby, trzy pewnie też wejdą. Czy jest wygodnie? Materac jest raczej z tych twardszych, ale przy tej grubości nie mogło być inaczej. Na okazjonalne wypady sprawdzi się bez problemu.
Brakuje mi we wnętrzu drobiazgu. Dosłownie. Nie ma ANI JEDNEGO haczyka na kurtkę albo marynarkę. Słownie: ani jednego. Nie wiem jakim cudem Francuzi to przeoczyli…
Wyposażenie
Pod względem wyposażenia jest nieźle, chociaż nie idealnie. Z przedniego rzędu siedzeń możemy włączyć lub wyłączyć nawiew na drugi i trzeci rząd. Mamy też klimatyzację automatyczną, ale tylko jednostrefową. Poza tym komplet systemów bezpieczeństwa (częściowo w opcji), skórzaną tapicerkę siedzeń i ogrom schowków.
Jest też system multimedialny, który przez prawie cały test mnie zaskakiwał tym, że działa. Bo jak wiecie z naszych testów innych aut Renault, z działaniem multimediów bywa różnie. Oczywiście przedostatniego dnia R-Link musiał popsuć dobre wrażenie i na całą dobę ogłosił strajk. Następnego ranka mu przeszło, ale niesmak pozostał.
W testowanym egzemplarzu była obecna automatyczna skrzynia biegów, seryjna dla mocniejszego wariantu silnika.
Wyciszenie
O skrzyni będzie w akapicie o wyciszeniu. Dlaczego? Ponieważ to pośrednio przez nią, narzekałem na hałas w kabinie. Wszystko się rozchodzi o krótkie przełożenia, które z kolei przekładają się na wysokie prędkości obrotowe silnika. Przy 100 km/h mamy na ostatnim, szóstym biegu prawie 2000 obrotów. To jeszcze by nie było problemem, ponieważ i spalanie i hałas są w tym przypadku na dobrym poziomie. Ale niestety oznacza to tez, że przy prędkości autostradowej (140 km/h) obrotów mamy ponad 2500. I hałas przy tej prędkości jest już dokuczliwy. I jak rzadko kiedy, dominują odgłosy spod maski, a nie spod kół czy wokół karoserii.
Dwa ostatnie aspekty w Traficu są wytłumione solidnie i nie męczą pasażerów.
Jazda
Przemieszczanie się busem Renault jest… zwyczajne i nieangażujące. Gdyby to było hothatch lub inne sportowe auto, byłaby to wada. W przypadku Trafica Spaceclass jest to ogromna zaleta. Zawieszenie zapewnia odpowiedni kompromis pomiędzy stabilnością prowadzenia, a komfortem, ze wskazaniem na to drugie. Na szczęście długie nadwozie nie ma tendencji do bujania się.
Silnik zapewnia wystarczającą dynamikę. Pozwoli bezpiecznie wyprzedzić ale nie zachęca do większych szaleństw za kierownicą. Testowany egzemplarz dysponował mocniejszym wariantem dwulitrowego diesla (170 KM) i warto do niego dopłacić . Jest jeszcze wersja słabsza o 20 KM, dysponująca momentem obrotowym o 30 Nm niższym, ale kosztuje raptem 2000 złotych mniej. Czyli 1% ceny samochodu. Jeździłem słabszym wariantem i różnica w dynamice jest zauważalna. Czego nie można powiedzieć o spalaniu oleju napędowego.
Zużycie paliwa
Na wstępie napiszę, że to nie jest tak, że Renault dużo pali. Zasadniczo zużycie paliwa jest adekwatne do wielkości auta. Ale, jak już wspomniałem wcześniej, skrzynia biegów ma krótkie przełożenia. Co oznacza wysokie obroty przy prędkościach przelotowych. Dorzucenie jednego biegu lub wydłużenie istniejących, przynajmniej dwóch ostatnich, mogłoby wyniki spalania znacząco poprawić.
A konkretnie?
Zużycie paliwa | Renault Trafic Spaceclass |
przy 100 km/h: | 6,0 l/100 km |
przy 120 km/h: | 8,1 l/100 km |
przy 140 km/h: | 9,8 l/100 km |
w mieście: | 8,7 - 9,5 l/100 km |
Poza obszarem zabudowanym Trafic zużyje około 7 litrów / 100 kilometrów. W mieście będzie to około 1,5 - 2,5 litra więcej.
Renault Trafic Spaceclass - Cennik
Renault Trafic Spaceclass kosztuje od 177 350 złotych. Wersja Escapade rozpoczyna się od 191 250 złotych. Za wariant Grand, dłuższy o 40 centymetrów, trzeba zapłacić 3 200 złotych więcej (i to jest uczciwa cena za 40 centymetrów samochodu). Wersja testowana oscyluje wokół kwoty 230 000 złotych.
Podsumowanie
Renault Trafic Spaceclass z pakietem Escapade nie jest idealny. Mimo, że francuzi nie ustrzegli się kilku wpadek, jest to w mojej ocenie obecnie najlepsza propozycja wśród busów tej wielkości w tym przedziale cenowym.
SILNIK | t. diesel, R4, 16 zaw. |
---|---|
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpośredni Common Rail |
POJEMNOŚĆ | 1997 cm3 |
MOC MAKSYMALNA | 125 kW (170 KM) przy 3500 obr./min |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | 380 Nm przy 1500 obr./min |
SKRZYNIA BIEGÓW | automatyczna, sześciobiegowa, dwusprzęgłowa |
NAPĘD | przedni |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | |
HAMULCE | tarczowe went./tarczowe |
OPONY | |
BAGAŻNIK | 1/6 m3 |
ZBIORNIK PALIWA | 80 l |
TYP NADWOZIA | van |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 5/8 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 5480/1956/1974 mm |
ROZSTAW OSI | 3498 mm |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | |
ZUŻYCIE PALIWA | 7,9 l/100 km |
EMISJA CO2 | 209 g/km |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 10,6 s |
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 186 km/h |
GWARANCJA MECHANICZNA | 2 lata |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12 lat/3 lata |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | 177 350 zł |
CENA WERSJI TESTOWEJ | 209 600 zł |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | ok . 230 tys. zł |