Driftujące Renault Twingo i jego szalony właściciel, czyli film, który zrobi Wam wieczór
Zapraszamy do kącika rozrywki autoGALERII, który dzisiaj sponsorowany jest przez szalejące w drifcie Renault Twingo. I to wszystko w Polsce!
Aktualne Renault Twingo to bardzo sympatyczny samochód i konstrukcyjny bliźniak Smarta. A to oznacza, że ma napęd na tylną oś, a przednie koła skręcają się o 45 stopni. Jest nawet sportowa wersja GT, która oferuje 109 KM i manualną skrzynię biegów. A gdyby więc tak zrobić z tego samochodu rasowy driftowóz? Cóż, nie musicie zastanawiać się jak by to wyglądało, bo takie auto powstało w Polsce - a jego właściciel w zdecydowanie emocjonalny sposób opowiada o przebudowie.
Właścicielem tego Renault Twingo jest Piotr Więcek
Jeśli śledzicie scenę driftingową, to z pewnością kojarzycie to nazwisko. Piotr jeździ w zespole Worthousedrift i wykręca naprawdę dobre wyniki w zawodach. Po godzinach bawi się w równie szalony sposób, bowiem tworzy wiele unikalnych projektów. I tak np. zespawał ze sobą dwa BMW, a teraz zbudował drifingowe Twingo.
To wbrew pozorom całkiem przemyślany projekt. Możliwości układu jezdnego są spore, a tylny napęd zachęca do zabawy. Kluczem do sukcesu było więc poskładanie wszystkiego w jedną całość. Sportmile zabrał się za przygotowanie odpowiedniego oprogramowania, które odcina ESP i ABS, pozwalając na pełny uślizg kół.
Aby jednak poradzić sobie z problemem uślizgu jednego koła, wyciągnięto tutaj dyferencjał i go zaspawano. Efekty możecie zobaczyć pod koniec filmu. Twingo doskonale tańczy i lata bokiem jak rasowa maszyna do driftu.
Najtańszy driftowóz?
Ponoć opanowanie tego auta jest dziecinnie proste. I choć mocy brakuje, to nawet na suchym asfalcie małe Renault dzielnie zasuwa bokiem przeskakując pomiędzy zakrętami.
Idealnie z tym wszystkim komponuje się gadane prowadzącego, który nawija po angielsku, ale z fantastycznie "słowiańskim" akcentem, co dodaje uroku tej produkcji.
No, to do oglądania!