Renault Twingo i Dacia Spring zyskują słoweński paszport. To budżetowe elektryki
Francuzi stawiają na samochód "made in Europe" i rezygnują z poszukiwania partnerów w Chinach. Nowe Renault Twingo i Dacia Spring opuszczą fabrykę marki w Słowenii. Co wiemy o tych modelach?
- Nowe Renault Twingo będzie budżetowym samochodem elektrycznym, a Dacia Spring stanie się jego bliźniakiem
- Francuzi rozwijają autorską konstrukcję
- Cena Twingo ma utrzymać się na poziomie 20 000 euro, Dacia będzie tańsza
Miała być współpraca z Volkswagenem, ale tutaj nie osiągnięto porozumienia. Później Francuzi spojrzeli w stronę Chińczyków, ale finalnie plany uległy zmianie. Renault Twingo zyska europejski, a dokładniej słoweński paszport. Elektryczny maluch opuści zakład w Novo Mesto, z którego przed laty wyjeżdżało między innymi słynne "jugosłowiańskie" Renault 4. Co więcej, Twingo zyska bliźniaka, jeszcze tańszego.
Renault Twingo ma kosztować 20 000 euro. Dacia Spring zyska niższą cenę
Wszystko wskazuje na to, że prace nad tymi samochodami już trwają i postępują w ekspresowym tempie. Nowy model wykorzysta potencjalnie uproszczoną konstrukcję z AmpR Small, która zadebiutowała wraz z Renault 5 E-TECH Electric. Możemy więc spodziewać się, że celem będzie opracowanie tutaj tańszej baterii, prostszego zawieszenia i przede wszystkim obniżenie kosztów produkcji.
W przypadku Twingo cel to urwanie 5 000 euro. Ceny Renault 5 wystartowały od 25 000 euro, tutaj ma to być 20 000 euro. Jeszcze większe wyzwanie stoi przed inżynierami Dacii, którzy muszą znaleźć kolejne oszczędności.
Wszystko po to, aby na rynek trafiły tanie i przystępne dla portfela nowe elektryki. Mają one jednak zapewniać większy komfort użytkowania i solidny zasięg, co będzie miłą odmianą po obecnej Dacii Spring. Ta oczywiście zmieniła się na lepsze w nowym wydaniu, aczkolwiek wciąż jest prostym i raczej skrajnie budżetowym samochodem.
Produkcja w Słowenii ruszy potencjalnie już w 2026 roku. Moce produkcyjne tego zakładu sięgają 150 000 samochodów rocznie, aczkolwiek taka liczba póki co zdaje się być nierealna dla pojazdów elektrycznych.
Co ciekawe inwestycję potwierdził rząd Słowenii, podkreślając jednocześnie, że rozmowy rozpoczęto rok temu. To pokazuje, że Renault grało na wielu frontach jednocześnie i szukało każdego dostępnego rozwiązania, aby zoptymalizować koszty tego kluczowego produktu.
Teraz pozostaje więc czekać na pierwsze prototypy Twingo i Springa na ulicach. Patrząc na to, że za 1,5 roku - 2 lata ruszy produkcja, Francuzi niebawem powinni wypuścić je na drogi.