Rozum i godność człowieka w najlepszej postaci, czyli Dacia Jogger Hybrid w teście

Dacii Jogger nikomu nie trzeba przedstawiać. Samochód nie jest żadną nowością rynkową, jednak teraz, po debiucie napędu hybrydowego, jego oferta staje się w zasadzie kompletna.

Rodzinna Dacia Jogger zadebiutowała dwa lata temu i nie wywołała przesadnego zamieszania na rynku. Szybko jednak zyskała szerokie grono odbiorców, co widać na ulicach. Jogger to popularne auto i w zasadzie trudno się temu dziwić. Ilość przestrzeni w samochodzie za takie pieniądze była i nadal jest nie do przebicia.

Dacia Jogger Hybrid. O przestrzeni w tym aucie napisano już chyba wszystko więc skupmy się na napędzie

Hybrydowa Dacia gości pod swoją maską układ znany z wielu mniejszych modeli Renault. Bazą jest tutaj wolnossący czterocylindrowy silnik o pojemności 1.6 litra, mocy 94 KM i momencie obrotowym na poziomie 148 Nm. Połączono go z silnikiem elektrycznym generującym 49 KM i 205 Nm. Łączna moc całego układu to 140 KM, która pozwala rozpędzić Dacię do pierwszej „setki” w równe 10 sekund.

Akumulator trakcyjny ma niewielką pojemność 1.2 kWh, a za przeniesienie napędu odpowiada automatyczna skrzynia biegów Multi-mode. Dysponuje ona dwoma przełożeniami dla elektryka i czterema dla silnika spalinowego dając łącznie 15 różnych kombinacji.

Całość działa dosyć leniwie i ospale jednak idealnie wpasowuje się w charakter samochodu. Żonglowanie przełożeniami jest lekko wyczuwalne, zwłaszcza gdy chcemy skorzystać z pełnego potencjału jednostki napędowej. Skrzynia utrzymuje wysokie obroty silnika spalinowego, by ten nie tylko napędzał nam przednie koła, ale przy okazji działał jak generator.

W mieście Dacią jeździ się trochę jak elektrykiem ze spalinowym generatorem

Napęd w Joggerze działa w dosyć specyficzny sposób. Przywodzi mi on na myśl rozwiązania znane z Hondy czy Nissana, w których to jednostka spalinowa działa tylko jako generator nienapędzający przednich kół. Start odbywa się tutaj zawsze z silnika elektrycznego, więc na dynamikę w początkowej fazie narzekać nie można. Do 40 km/h samochód rozpędza się naprawdę bardzo żwawo.

Dacia Jogger Hybrid HEV TEST opinia

Silnik spalinowy wkracza do akcji dosyć szybko i czasami robi to bez względu na to jak mocno wciskacie prawy pedał. Działa to tak jakby sterownik nagle uznał, że warto doładować akumulator trakcyjny i nie przeszkadza mu nawet fakt, że jest on i tak naładowany w 90%.

Przez tydzień, kiedy był u mnie Jogger, nie udało mi się zejść z naładowaniem akumulatora do wartości poniżej 40%. Już przy wartościach w okolicy 50% silnik spalinowy potrafił stale pracować by ładować akumulator co przekładało się na jego pracę na dosyć wysokich obrotach, a co za tym idzie nieprzyjemny hałas w kabinie.

Podczas testu próbowałem różnych scenariuszy i szukałem sposobów na to by oszukać sterownik i wymusić na Joggerze jak najdłuższą jazdę na samym prądzie. Maksymalny dystans, jaki udało mi się przejechać bezemisyjnie, to 1800 metrów korzystając w tym czasie z trybu B (rekuperacji). Jednocześnie ledwo dotykałem pedał gazu, starając się nie przekroczyć 50 km/h. Zużyłem podczas takiej jazdy 40% energii z akumulatora.

Działa to trochę nielogicznie i być może jest to spowodowane sposobem zarządzania energią zgromadzoną w akumulatorze, tak by starczyło jej nie tylko do napędzania samochodu, ale także dystrybuowania jej do urządzeń pokładowych. Często jeżdżąc na elektryku miałem wrażenie, że klimatyzacja nie wyrabia i konieczne jest jej wsparcie ze strony silnika spalinowego.

Tu liczą się konkretne cechy

Myślę jednak, że potencjalny nabywca tego samochodu nie będzie zbytnio zwracał uwagi na to jak cały układ działa. Będzie on oczekiwał płynności jazdy i bezobsługowego charakteru. Taka hybrydowa Dacia powinna w 100% zaspokoić jego oczekiwania. Wystarczy wsiąść, przełączyć lewarek na D i ruszyć w ciszy, a cała reszta będzie działa się gdzieś tam w tle raz jadąc na silniku spalinowym, a raz na elektrycznym.

Poruszanie się Dacią po mieście jest naprawdę przyjemne. Zawieszenie świetnie wybiera wszelkie nierówności i pracuje zaskakująco kulturalnie. Nie sprawia ono poczucia konstrukcji stworzonej do "taniego" samochodu.

Układ kierowniczy jest gumowy i mocno wspomagany więc o precyzji prowadzenia można zapomnieć, ale za to na parkingu kierownicą kręci się szybko i lekko. Cały układ jezdny zestrojono zdecydowanie pod komfortowe połykanie kilometrów, więc o ambitnej dynamicznej jeździe po zakrętach nie ma co myśleć.

Pomimo niezdecydowanego napędu wyniki zużycia paliwa potrafią pozytywnie zaskoczyć

Co ciekawe, częste przełączanie się pomiędzy jednostkami sprawia, że na elektryku jesteśmy w stanie przejechać nawet połowę dystansu. W codziennej eksploatacji kompletnie nie czuć tak ogromnego udziału elektryka w jeździe. W moim przypadku na 436 przejechanych kilometrów, 225 z nich pokonałem na samym prądzie. To oczywiście odbija się na zużyciu paliwa.

W mieście, przy dynamicznej jeździe i w gęstym ruchu, nie przekroczyło ani razu 5,5 litra. Nieco spokojniejsza jazda pozwalała zbić ten wynik do równych 5 litrów. Najmniej Jogger zużył mi 3,9 litra, ale wymagało to ode mnie sporej dawki cierpliwości i maksymalnego wykorzystania jednostki elektrycznej.

Poza terenem zabudowanym hybrydowy układ również sprawdzał się całkiem nieźle. Jadąc ze stałą prędkością 120 km/h silnik spalinowy potrafił się co jakiś czas odłączyć, by po kilkunastu sekundach znowu wejść do akcji. Niemniej jednak podróżowanie z taką prędkością oznacza zużycie paliwa na poziomie 6 litrów. Na autostradzie Dacia zużywała mi 7,5 litra co uważam za wynik mieszczący się w granicach przyzwoitego.

Dacia Jogger Hybrid - zużycie paliwa

przy 100 km/h: 4,8 l/100 km
przy 120 km/h: 6 l/100 km
przy 140 km/h: 7,5 l/100 km
w mieście: 3,9-5,5 l/100 km

Dacia Jogger Hybrid to auto na wskroś rodzinne, które 90% czasu spędzi w mieście. Może dwa razy do roku zabierze ze sobą niemałą rodzinę na komfortowy wakacyjny wyjazd

Przy takim scenariuszu hybrydowy napęd jest wprost idealnym rozwiązaniem. Teoretycznie powinien dać większe oszczędności podczas eksploatacji względem odmiany z instalacją LPG. W warunkach miejskich bez problemu da się przejechać niemal 1000 kilometrów na jednym tankowaniu. W trasie, dzięki większej mocy i elastyczności, zyskujemy znacznie większy komfort podróżowania.

Wnętrze Dacii bez najmniejszego problemu zmieści 7 dorosłych osób. Dwa dodatkowe miejsca w bagażniku nie są umowne. To normalne fotele, na których spokojnie zmieści się osoba o wzroście 180 cm.

Fakt, że przy komplecie pasażerów bagażnik ma tylko 160 litrów pojemności (w konfiguracji 5- osobowej jest to 607 litrów). W najwyższych wersjach wyposażenia dostajemy za to modułowe relingi dachowe pozwalające wrzuć na dach „trumnę”.

Wersja hybrydowa dostała dodatkowy przycisk na desce - E-Save. Pozwala on nam utrzymać naładowanie akumulatora na poziomie 100%. Nie znajdziecie tu jednak przycisku od wymuszenia jazdy na samym prądzie. Patrząc jednak przez pryzmat tego jak działa cały napęd, nie dziwi mnie jego brak.

System multimedialny zyskał kilka dodatkowych opcji pozwalających śledzić nam prace napędu oraz statystyki jazdy. Jest też wspaniały przycisk po lewej stronie kierownicy, dzięki któremu w kilka sekund pozbędziemy się pikającego systemu ISA oraz innych asystentów.

Dacia rozwija się w ekspresowym tempie i to największy problem hybrydowego Joggera

Bazowa Dacia Jogger kosztuje 79 900 zł w wersji Essential. Dostajemy tutaj 100-konny silnik z fabryczną instalacją LPG. Za bazową 140-konną hybrydę trzeba już zapłacić 114 350 zł w 5-osobowej konfiguracji dla wersji Extreme. Jeśli chcemy porównać dwie „hybrydy” to ta z dwoma paliwami jest tańsza o około 24 000 zł. Testowana przez nas Dacia z maksymalnym dostępnym wyposażeniem została wyceniona na 124 850 zł.

Dacia Jogger Hybrid HEV TEST opinia

Osobiście uważam jednak, że problemem Joggera HEV nie jest obecność wariantu z LPG w ofercie. Największym rywalem jest Duster i wchodzący na rynek Bigster.

Oba te modele zostały już zaprojektowane wedle nowego języka stylistycznego. To przekłada się nie tylko na bardziej atrakcyjny wygląd, ale przede wszystkim na nowsze multimedia i na atrakcyjniejsze wnętrze.

Do tego Duster z tym samym układem napędowym jest od Joggera tańszy o 1 350 zł. Jeśli koniecznie potrzebujecie 7 miejsc, to Jogger nie ma w zasadzie konkurencji. W przypadku wersji 5-osobowej zdecydowanie poszedłbym jednak w stronę Dustera.

Nie zmienia to jednak faktu, że pomimo wysokiej ceny testowana Dacia jest chyba najtańszym rodzinnym samochodem hybrydowym na rynku. Obecnie tylko propozycje z Chin mogą mu w jakikolwiek sposób zagrozić. Hybryda to jedyna wersja z automatem zapewniająca komfortową obsługę, przestronne wnętrze i solidny układ napędowy zużywający niewielkie ilości paliwa. Wniosek jest więc krótki i prosty: hybrydowa Dacia Jogger powinna była trafić do oferty znacznie wcześniej.