Kiedy SCT w innych miastach? Strefy Czystego Transportu mają być obowiązkowe
Póki co Strefy Czystego Transportu w miastach są dobrowolnym i "oddolnym" pomysłem. Ale SCT mogą stać się obowiązkowe. Prace ministerstwa już trwają.
Mamy już do czynienia z pierwszą Strefą Czystego Transportu w Polsce. Pierwsza, krakowska, długo się nie utrzymała. Warszawska pewnie przeżyje. Liczymy jednak na to, że w którymś momencie jej forma zostanie zmieniona. Mimo zasłaniania się pieniędzmi z KPO, których przelew miał wymuszać stworzenie SCT, przepisy dotyczące Stref w Polsce nie obowiązują. Są wyłącznie wolą urzędników samorządowych.
To jednak może się zmienić.
SCT w Polsce. Stan prawny
Na ten moment w Polsce obowiązujące przepisy to "Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 11 stycznia 2018 roku".
W jej zapisach (art. 39) znajdziemy zdanie o tym, że:
W celu ograniczenia negatywnego oddziaływania emisji zanieczyszczeń z transportu na zdrowie ludzi i środowisko na terenie gminy można ustanowić strefę czystego transportu obejmującą drogi, których zarządcą jest gmina, do której zakazuje się wjazdu pojazdów samochodowych (...)
To jednak ma się zmienić. Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje bowiem nowelizację tej ustawy. Projekt skierowano już do uzgodnień międzyresortowych.
W projekcie mowa o obowiązkowych SCT w wybranych gminach. To jednak nie koniec zmian, a sama ustawa wbrew pozorom pozostawia dużo do dowolnej interpretacji przez samorządy. Przyjrzyjmy się temu projektowi bliżej.
Nowe przepisy, które mają obowiązywać:
- SCT mają powstać obowiązkowo, ale wyłącznie w gminach z największym zaniczyszczeniem
- Oprócz tego, duże miasta mają stopniowo wymieniać autobusy na zeroemisyjne
- Ministerstwo przeznaczy na te zmiany pieniądze, które mają wesprzeć gminy
- Część obowiązków w zakresie transportu, dla mniejszych gmin, zostanie zniesiona.
Co do samych SCT, to obowiązkiem zostaną objęte gminy, w których zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska zostanie odnotowane przekroczenie dopuszczalnego średniorocznego poziomu dwutlenku azotu (NO2).
W tym momencie dotyczy to tylko czterech miast w Polsce: Warszawy, Krakowa, Katowic oraz Wrocławia.
Jeśli sytuacja się poprawi (3 lata bez przekroczeń), gmina będzie miała możliwość zlikwidowania Strefy Czystego Transportu.
Zasady funkcjonowania SCT, wyłączenia, ich obszar i regulacje wciąż pozostaną w gestiach samorządów. Tutaj Ministerstwo nie będzie się wtrącać.
Ostatnim, i pewnie w praktyce najbardziej kontrowersyjnym warunkiem tworzenia stref są kompleksowe konsultacje z mieszkańcami. O ile bardzo doceniamy i liczymy na te konsultacje, to po przykładzie Warszawy wiemy, że mogą one być zorganizowane tak, aby nikt niczego sensownie nie mógł skonsultować.