Skoda stawia na elektryki. Tak będzie wyglądać duży SUV tej marki
Skoda ma obecnie w ofercie tylko jedno auto elektryczne, ale to szybko ulegnie zmianie. W drodze jest cała gama aut na prąd. Wyróżniać je będzie całkowicie nowa stylistyka, oparta na koncepcji przedstawionej w studyjnym modelu Vision 7S. Zobaczcie czego możemy się spodziewać.
Słowo się rzekło. Od 2035 roku nie wyjedziemy na drogi nowym autem spalinowym. Unia Europejska stawia na pełną elektryfikację, a to oznacza kolejne wyzwania dla producentów samochodów. Większość firm szykuje się do szybkiego przejścia na pojazdy elektryczne - jeszcze przed wyznaczonym przez UE czasem. Skoda nie będzie tutaj wyjątkiem, gdyż już teraz planuje wielką transformację swojej gamy modelowej.
Zwiastunem zmian jest model Vision 7S, czyli duży elektryczny model, będący niejako następcą Kodiaqa. To właśnie on prezentuje stylistykę, która stanie się fundamentem nowych aut marki.
Skoda szykuje cztery elektryczne auta - ale o spalinowych póki co nie zapomina
Zacznijmy od pojazdów na prąd, gdyż to one będą dla marki najważniejsze. Premiera modelu Vision 7S oznaczała także prezentację nowej strategii na najbliższe lata.
W niej zawarto premierę trzech modeli. Będzie to kompaktowy SUV, duży SUV (czyli produkcyjny Vision 7S) i miejski samochód - następca Fabii.
Większe samochody powstaną na odświeżonej platformie MEB, lub też na jej następcy. Mowa tutaj przede wszystkim o większych akumulatorach, bardziej przemyślanej konstrukcji o wyższej wydajności. Kluczem do sukcesu jest osiągnięcie realnego zasięgu, sięgającego 600-700 kilometrów.
Skoda EV
Następca Fabii będzie z kolei oparty na nowej platformie MEB Light, dostosowanej do małych samochodów. Ta zyska napęd na przednią oś i mniejsze akumulatory. Zostanie też uproszczona, aby koszty produkcji były maksymalnie zredukowane.
To jednak nie wszystko, gdyż w planach jest również "elektryczna Octavia"
Producenci aut zauważają, że SUV-y nie mogą być jedynymi samochodami w ich gamie. Skoda poważnie rozważa więc całkowitą elektryfikację następcy Octavii. Tutaj "kuzynem" tego auta może zostać elektryczny Volkswagen ID.Aero, zaprezentowany w formie studyjnego samochodu kilka miesięcy temu.
Póki co dostaniemy nowe wcielenie Kodiaqa i Superba
Spalinowych aut także nie zabraknie, choć te również będą mocno zelektryfikowane. Okres przejściowy wypełni więc nowe wcielenie Superba i Kodiaqa, obecnie przechodzące ostatnie testy. Tutaj wielkiej rewolucji wizualnej i technicznej nie zaznamy.
Nowością będą za to wydajniejsze hybrydy plug-in, korzystające z silnika 1.5 TSI. Poza tym wszystkie pozostałe jednostki napędowe będą wyposażone w system miękkiej hybrydy.