Skoda Enyaq RS stała się autem wyścigowym. Czesi odpięli wrotki, ale podoba mi się to
Nie regulujcie odbiorników, to naprawdę jest Skoda Enyaq RS w wyścigowym wydaniu. I bardzo, ale to bardzo chciałbym się przejechać tym autem.
Pochwała głupoty? Owszem. Nie każdy samochód musi mieć sensowną argumentację, która stoi za jego powstaniem. Tu ewidentnie Czesi chceli popisać się swoimi umiejętnościami. Warto dodać, że dział Skoda Motorsport kwitnie, a rajdowe Fabie sprzedają się jak świeże bułeczki. Tak jak firmy kochają te samochody i dają je swoim handlowcom, tak zespoły rajdowe kupują je hurtowo, bo są tanie, skuteczne i niezawodne. A to się liczy. Ten sukces można więc uczcić na różne sposoby, na przykład budując taki samochód, jak Skoda Enyaq RS Race.
To coś więcej, niż tylko kilka zmian wizualnych w SUV-ie czeskiej marki. Nic z tych rzeczy. Enyaq RS Race przeszedł gruntowną dietę, jest mocniejszy i ma przebudowane zawieszenie oraz układ kierowniczy. Ponoć jego możliwości są więcej niż zaskakujące.
Skoda Enyaq RS Race ma oficjalnie 340 KM
Niezbyt dużo? Nic z tych rzeczy. Czesi pozbyli się 300 zbędnych kilogramów, stosując różne zaawansowane rozwiązania, w tym bardzo lekkie materiały kompozytowe. Wszystkie są pochodzenia naturalnego i neutralne dla środowiska. Oczywiście wnętrze "wybebeszono", a w środku znalazło się miejsce jedynie dla klatki, kubłów i koła zapasowego.
To sugeruje, że Czesi patrząc się bardziej w stronę rajdowego klimatu, niemniej wygląd tego samochodu sugeruje wyścigowe aspiracje. Wielkie skrzydło z tyłu przywodzi na myśl bardzo szybkie maszyny, a zaawansowany pakiet aerodynamiczny ma poprawiać przyczepność auta.
I tu zasadniczo kończą się informacje na temat tego modelu. Skoda nie chwali się planami i pomysłami na to auto. Pewne jest jednak to, że marka z Mladej Boleslavi patrzy się w stronę elektromobilności i próbuje powiązać ją z motorsportem.
Skoda Enyaq RS Race może więc służyć za pojazd doświadczalny, który zweryfikuje możliwości konstrukcji. Może to też być świetna reklamówka, która pokaże umiejętności czeskich inżynierów. Chciałbym jednak zobaczyć co to auto potrafi na torze wyścigowym. Może nie jest lekkie, ale nie od dzisiaj wiadomo, że dieta, dobre zawieszenie i mocny napęd mogą czynić cuda.