Skrzynie manualne mają się dobrze - przynajmniej wśród klientów Mazdy MX-5 Roadster
Okazuje się, że choć wieszczy się zmierzch ręcznych skrzyń biegów, są samochody, w których klasyczna "wajcha" wciąż ma swoich zwolenników - na przykład w Maździe MX-5 Roadster.
Mazda zajrzała do swoich list sprzedażowych z ostatniego roku i sprawdziła, co tak naprawdę kupują klienci, decydujący się na MX-5. Ustami Tima Olsona, PR Program Menagera firmy przekazała wyniki.
76% kupujących Roadstera wybiera skrzynię ręczną, a pozostałe 24 decyduje się na sześciobiegowy automat. No właśnie, Roadstera. W przypadku modelu RF z zamykanym sztywnym dachem, proporcje są już inne - choć wciąż wersja "z trzema pedałami" wygrywa. Tutaj jednak tylko nieco ponad połowa kupuje taką odmianę - 48% MX-5 w odmianie RF to "automaty".
Zupełnie nas nie dziwi taki wynik - MX5 to świetny samochód do zabawy, bardzo przyjemny w prowadzeniu i z naprawdę fajną skrzynią ręczną. I jeden z ostatnich przystępnych cenowo "mechanicznych" samochodów. W naszym kraju zresztą automat w Roadsterze nie jest dostępny. Zresztą, dwulitrowy, 184-konny silnik idealnie zgrywa się właśnie z ręczną skrzynią - i tego się będziemy trzymać.
Tym bardziej dziwią nas Amerykanie. Choć miłość tego narodu do skrzyń automatycznych nie jest niczym dziwnym, to drugi japoński "fun car" na tamtejszym rynku, czyli Toyota GT86 (albo po prostu 86), wcale nie zachęcił ich do przesiadki na ręczną skrzynię - 67% to "automaty". I tego już nie rozumiemy. Kupilibyście taką Toyotę z "automatem"?