Sportowa Mazda? Tak, razy dwa! Model z silnikiem Wankla zaparkuje obok "Miaty"

Sprawdzonego przepisu nie powinno się psuć. Japończycy doskonale o tym wiedzą, dlatego nowa sportowa Mazda z silnikiem Wankla nie zastąpi kultowego modelu MX-5.

  • Japończycy rozszerzą gamę samochodów sportowych
  • Auto z silnikiem Wankla będzie flagowym produktem marki
  • Kolejna generacja MX-5 zachowa lekkość, ale zyska pewną formę elektryfikacji

Kto by pomyślał, że silnik Wankla przetrwa na rynku. Ta jednostka, choć wspaniała pod wieloma względami, jest też bardzo kłopotliwa. Stworzenie idealnego uszczelnienia, a także zapewnienie odpowiedniej charakterystyki pod kątem emisji szkodliwych substancji, stanowi nie lada wyzwanie. Japończycy nie poddają się i dalej brną w stronę rozwoju "wirującego tłoka". Taki silnik dostanie nowa sportowa Mazda. Tu mamy dla Was doskonałe wieści - to będzie osobny model, który nie zastąpi kultowej MX-5.

W Hiroszimie sytuacja jest jasna: MX-5 musi zachować swoją klasyczną formę. Tym samym kolejna generacja tego auta, o kodzie NE, będzie korzystała ze sprawdzonej receptury. Z kolei jej większy kuzyn zyska znacznie więcej mocy i zupełnie inny wygląd.

Sportowa Mazda z silnikiem Wankla powraca. Czy można ją nazywać "RX-9"?

Nie jest to wykluczone. Japończycy mogą powrócić do tego cenionego oznaczenia, które zapewni ciągłość ze starszymi modelami z Wanklem pod maską. Ten samochód ma być nieco większy od MX-5, a także zyska zaawansowany napęd hybrydowy.

Jego sercem będzie właśnie charakterystyczny silnik z wirującym tłokiem. Wspomogą go silniki elektryczne, korzystające z bardzo nietypowej instalacji elektrycznej i z małej baterii. Kluczowa ma być lekkość całej konstrukcji i możliwość zapewnienia świetnych osiągów bez walki o uzyskanie absurdalnie wysokiej mocy.

Sportowa Mazda Silnik Wankla

Z kolei Mazda MX-5 pozostanie mała i zwinna. Nie będzie też bardzo mocna. Granica 200 KM może wciąż być limitem. Znajdzie się tutaj także miejsce dla "jakiejś" formy elektryfikacji - choć szczegółów tutaj jeszcze nie znamy. Dla porównania sportowa Mazda z Wanklem pod maską ma generować co najmniej 360 KM, a realnie jej moc może być znacznie wyższa.

Japończycy póki co są jedynie bardzo enigmatyczni w kwestii daty premiery nowych aut. Model z Wanklem może pojawić się w sprzedaży w 2027 roku. Nowe wcielenie MX-5 powinniśmy zobaczyć mniej więcej w tym samym czasie.

Źródło: Motortrend