Stellantis pokazał stare-nowe auta użytkowe. Mają nowe twarze, świeże wnętrza i znane silniki
Stellantis postanowił gruntownie odświeżyć całą gamę aut użytkowych - i to na raz. Citroen, Fiat, Opel i Peugeot debiutują w nowym wydaniu, w każdym rozmiarze, od tych najmniejszych vanów, aż po wielkie furgony.
Cel grupy Stellantis jest prosty - być liderem na polu aut użytkowych. W tej kwestii ten koncern ma dużą przewagę, gdyż jest obecny na całym świecie. Tym razem skupimy się jednak na tym, co zobaczymy w Europie - a tutaj zmian nie zabraknie.
Otóż jednocześnie pokazano odświeżone wersje wszystkich dostawczaków marki - od tych najmniejszych, pokroju Berlingo czy Partnera, aż po nowe wcielenia Ducato i Movano. Nie liczcie jednak na nową generację tych samochodów. Poza nowymi twarzami i odświeżonymi wnętrzami nie ma tutaj rewolucyjnych zmian.
Stellantis stawia na auta użytkowe. Co nowego znajdziemy w tej gamie?
Zacznijmy od prostego skrótu. Choć każda z marek grupy pokazała nowości, to w praktyce mamy do czynienia z tymi samymi konstrukcjami. Różni je jedynie wyposażenie, oferta silników i oczywiście wygląd. Sprawdźmy więc co się zmieniło.
Citroen Berlingo, Jumpy i Jumper 2024. Nowe logo, zmieniony pas przedni i odświeżone wnętrza
Pierwszą zmianą, którą widać w przypadku tych aut, jest ukrycie nowej sygnatury świateł do jazdy dziennej. Ta będzie wyróżnikiem wszystkich nadchodzących modeli Citroena. Pojawiło się tutaj także nowo logo z przodu i z tyłu.
W kabinie Berlingo i Jumpiego warto zwrócić uwagę na 10-calowe cyfrowe wskaźniki nowe multimedia, także z 10-calowym ekranem. Ich obecność delikatnie zmieniła kształt deski rozdzielczej. Inaczej ułożono także przełączniki i wygospodarowano tutaj więcej miejsca na schowki.
Z kolei Jumper, czyli bliźniak Ducato (tak, to wciąż ta sama generacja!), zyskał kokpit, który Ducato miało przez chwilę w ofercie kilkanaście miesięcy temu. Tym razem wszystkie marki zyskają już na dobre nowe wnętrze, z cyfrowymi wskaźnikami i dużym ekranem.
Opel Combo, Vivaro i Movano także mają nowy wygląd. Dwa pierwsze modele zyskały grill "Vizor" i zmodyfikowane światła
W ten sposób Combo i Vivaro nawiązują do pozostałych modeli marki. Zmiany we wnętrzu, także w modelu Movano, są analogiczne do tych z Citroenów.
To samo tyczy się Peugeota. Tutaj przede wszystkim odświeżono stylistykę
Nowy pas przedni Partnera (Rifera zapewne też) i Experta/Travellera koresponduje ze zmianami w osobowych modelach marki. Boxer to inna bajka - tutaj stylistyka zyskała jedynie drobne poprawki.
Fiat Doblo, Scudo i Ducato mają inne grille i lekko zmienione światła
Co ciekawe tutaj bardziej "zmieniono" duży model. Otóż poczciwe Doblo dostało inną maskownicę grilla, dzięki czemu łatwiej rozpoznacie je na ulicy. Oczywiście w kabinie zmiany są analogiczne do tych z Citroena, Opla i Peugeota.
A co Stellantis oferuje pod maską tych aut?
Tutaj rewolucji nie będzie - gama pozostaje w dużej mierze niezmieniona.
Citroen Berlingo, Peugeot Partner, Opel Combo i Fiat Doblo będą oferowane z silnikami 1.2 PureTech o mocy 110 KM, oraz z dieslami 1.5 o mocy 100 i 130 KM. Tutaj jednak dostępność konkretnych wersji może różnić się w zależności od marki.
W przypadku Jumpiego, Experta, Scudo i Vivaro możemy liczyć na diesla o mocy 120 i 145 KM, spiętego z 6-biegowym manualem. W ofercie jest też 180-konny diesel z 8-biegowym automatem.
Oczywiście wszystkie te modele dostępne też są w wydaniu elektrycznym. Berlingo i spółka korzystają niezmiennie z akumulatora 50 kWh i silnika o mocy 136 KM. Optymalizacja napędu sprawi, że zasięg wzrośnie do 330 kilometrów na jednym ładowaniu.
W przypadku większych modeli dostaniemy szerszy wybór - tutaj akumulator może mieć 50 lub 75 kWh. Silnik dalej oferuje jednak "tylko" 136 KM.
Stellantis rozbudował ofertę elektrycznego Ducato, Jumpera, Movano i Boxera
Tutaj mamy najwięcej nowości. Poza mocnymi dieslami (120, 140 i 180 KM), w dwóch najmocniejszych wersjach łączonych także z 8-biegowym automatem, dostaniemy tutaj nową elektryczną wersję.
Tutaj połączono silnik o mocy 270 KM/410 Nm, spięty z akumulatorem o pojemności 110 kWh. Łączny zasięg na jednym ładowaniu wynosi 420 kilometrów. Maksymalna moc ładowania wzrosła do 150 kW.