Bądź jak Sułtan Brunei, kup sobie unikalnego Jaguara XJR-S Monaco
Sułtan Brunei jest legendą w świecie motoryzacji. Czasami pojedyncze auta z jego kolekcji trafiają na rynek - i z reguły są prawdziwymi rarytasami. Nie inaczej jest w tym przypadku, gdyż Jaguar XJR-S Monaco to fenomenalna maszyna, która cały czas robi świetne wrażenie.
Mówi się, że Sułtan Brunei ma ponad 500 samochodów, z czego większość z nich po prostu gnije w specjalnych halach. Jego samochody obrosły legendą, a niektóre raz na jakiś czas pojawiają się na drogach lub na aukcjach. Nie inaczej jest w tym przypadku. Ten konkretny Jaguar XJR-S Monaco może i nie był w rękach władcy Brunei (pamiętajcie, że miał identyczne auto!), ale za to ma ciekawą historię. To też unikalny prototypowy model, który pokazywał możliwości drzemiące w dużym coupe Jaguara - i jednocześnie był gwiazdą mediów.
Jaguar XJR-S Monaco to dzieło inżyniera kochającego lotnictwo. Jego możliwości imponują
Za autem stoi firma PBB Designs, którą stworzył w Bristolu Paul Bailey. Jako doświadczony inżynier lotniczy wiedział jak podejść do tematu modyfikowania auta, aby wycisnąć z niego 100% możliwości.
Na jego warsztat trafiło auto, które na pierwszy rzut oka zdaje się być raczej nieoczywistym wyborem. Jaguar XJS to jednak cichociemna maszyna. W końcu samochody zmodyfikowane przez TWR (Tom Walkinshaw Racing) z powodzeniem radziły sobie z wieloma pucharami wyścigowymi.
Bailey należał do osób twardo stąpających po ziemi. Nie było więc tutaj miejsca na szalone pomysły - górą wzięła dobra i sprawdzona inżynieryjna robota. Jego "wymarzony" Jaguar dostał więc całkowicie nowy pas przedni, dużo bardziej aerodynamiczny. Błotniki zostały też solidnie poszerzone, tak aby pomieścić większe koła.
Prototyp, który ochrzczono "Monaco" szybko stał się gwiazdą w mediach
Auto pojawiało się w wielu programach motoryzacyjnych i gazetach. W swoim życiu znalazło się nawet na okładce EVO, co jest dla wielu osób dużym plusem.
To jednak nie wszystko. Ten egzemplarz solidnie zmodyfikowano pod kątem możliwości jednostki napędowej. Drugi właściciel, pracujący w przemyśle paliwowym Szkot, szukał metody na wzmocnienie swojego coupe.
W ten sposób auto trafiło w ręce Paula Handsa, który przeszczepił tutaj jednostkę napędową z modelu JaguarSport XJR-S. 6-litrowe V12 generowało 322 KM. Bonusem stało się zawieszenie TWR, które zyskało elementy firmy Bilstein. Dzięki tym drobnym modyfikacjom auto nie tylko stało się dużo szybsze, ale też zaczęło lepiej jeździć.
Co ciekawe nie jest to droga zabawa
Na świecie jest 12 takich samochodów. Ta sztuka może być Wasza za 18-24 tysiące funtów. Aukcję prowadzi firma Silverstone Auctions.