Suzuki zwane pożądaniem. Wreszcie jest odpowiednio bezpieczne
W Europie pozycja tej marki może i nie jest zbyt mocna, ale są kraje, gdzie Suzuki króluje - i właśnie tam do akcji wkracza model Dzire.
- Suzuki zaprezentowało nowy model
- To produkcja Suzuki-Maruti, stworzona z myślą o Indiach
- Bazą dla tego modelu jest popularny Swift
Kiedy ostatnio widzieliście materiał o nowym samochodzie, w którym tłumaczono działanie układu ESP i chwalono się jego obecnością? To rozwiązanie od lat jest obowiązkowe w Europie. I bardzo dobrze, bo akurat ESP jest jednym z najważniejszych systemów bezpieczeństwa w autach. Tymczasem w Azji, w wybranych krajach, wciąż jest to novum. Suzuki Dzire, czyli mały sedan dla Indii, wreszcie zyskuje nowe elektroniczne systemy wspierające kierowcę. Co więcej, na pokładzie debiutują na przykład... dodatkowe poduszki powietrzne.
Suzuki Dzire, czyli pożądanie typowego indyjskiego klienta. To może być hit na tamtejszym rynku
Przez lata pozycja Maruti-Suzuki w Indiach była bardzo mocna. Tanie produkty, które budowała japońska marka z myślą o tym rynku. były absolutnie kluczowe. Teraz do tej listy dołącza Dzire, czyli mały sedan. Nie oznacza to jednak, że jest skromnie wyposażony.
Nowa generacja, poza ESP, zyskuje między innymi sześć poduszek powietrznych i poprawione strefy zgniotu. Dla nas to coś oczywistego, ale w Indiach to może być mała rewolucja.
Trudno w to uwierzyć, ale ten sedan ma raptem 3995 mm długości i 2450 mm rozstawu osi. Tym samym bazuje w zasadzie na poprzedniku, który oferował identyczne wymiary. Może i nie jest pięknym autem, ale oferuje spory bagażnik (382 litry pojemności) i spore jak na zewnętrzne wymiary wnętrze.
Wyposażenie także nie rozczarowuje. W standardzie klienci marki w Indiach dostają klimatyzację, multimedia i wiele innych dodatków. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że auto nazywa się "pożądaniem".
Sercem tego samochodu jest 82-konny silnik, który może być też zasilany gazem ziemnym. Wersja jeżdżąca na CNG jest jednak dużo wolniejsza - ma raptem 70 KM. Moc na koła przekazuje 5-biegowy manual lub opcjonalnie 5-biegowy automat.
Oczywiście taki model nigdy nie trafi do Europy. Warto jednak wiedzieć, że są rynki, gdzie Suzuki jest naprawdę potężnym graczem - i niekoniecznie jest to też Japonia.