A Ty czym zalewasz swoją Corollę AE86? W Japonii można kupić "olej z Initial D"
Shell sugeruje, że tankowanie u nich to niemal jak jazda Ferrari. Dlatego do upalania japońskiego żelaza potrzebujecie oleju Takumi Oil, tego "z Initial D".
Marketing to przepotężna broń. A Japończycy są dziwni. Z połączenia tych dwóch sił powstał produkt gdzieś z krańca internetu. Oczywiście tego japońskiego. Surfując wieczorem po sieci natrafiłem na olej marki Takumi. Nazwa z czymś się kojarzy? Zdecydowanie. Choć na stronie nie znajdziecie odpowiedników, marka Takumi Motor Oil ("Made in Japan", do czego się bardzo chętnie przyznają) wyraźnie nawiązuje do kultowej w moto-świecie mangi i anime Initial D. Ale żeby tak olej bazujący na produkcie popkulturowym? A dlaczego nie? Skoro Chevrolet wypuszczał Camaro Hot Wheels, a Hyundai Kona miał serię Iron Man. Takie rzeczy na pewno się sprzedadzą, zwłaszcza w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Takumi Oil nie tylko do Initial D
Szczerze mówiąc, Takumi tak naprawdę to normalne japońskie imię. Ale mało kto, kto pasjonuje się motoryzacją i powiązanymi z nią elementami popkultury nie skojarzy go z głównym bohaterem mangi. Jeśli chodzi o całość produkcji, to powstała w 2009 firma Takumi Oil nie nawiązuje do komiksu. Chwalą się japońską produkcją i wysokiej jakości produktami - zresztą japońskie imię oznacza po prostu "rzemieślnika". Ma kojarzyć się z wysoką jakością i produkcją "pod klienta". Oferta obejmuje kilka produktów, od olei wyczynowych, po przekładniowe
Ale pod koniec zeszłego roku Takumi Motor Oil podjęło współpracę z mangaką Shigeno Shūichi. Shigeno-san jest autorem m. in. właśnie Initial D. Seria nazywa się Legends Legacy i obejmuje trzy oleje. Każdy ma na opakowaniu bohatera Initial D oraz słynną Toyotę AE86 Sprinter Trueno.
Producent zaleca mniej więcej tak. Dla tych, co animowaną produkcję tylko oglądają, a turlają się powolutku, jest 5W-30. Dla tych, którzy coś próbują: 5W-40. 10W40 dedykowany jest do samochodów z silnikami turbo o pojemności 2.0 lub większej. Albo na przykład Mazdy RX-7 FD, jak w przypadku jednej z japońskich ambasadorek marki.
Dwudziestolitrowa beczka takiego oleju to już całkiem sympatyczny widok w garażu. W garażu w prefekturze Gunma może znaleźć się za ok. 620 zł (16 400 JPY). "Czwórka" kosztuje około 185 zł.


