Terenówki jak z BAIC-i. BAIC BJ40 i BJ60 szykują się do podboju Polski

BAIC nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W drodze na polski rynek jest nowa gama modeli - BAIC BJ40 i BJ60. To rasowe terenówki o bardzo nowoczesnym wyglądzie. Sprawdzamy co oferują.

Polski importer firmy BAIC dopiero się rozkręca. Jak się okazuje w tej marce jest spory potencjał, a zainteresowania ze strony klientów nie brakuje. Dlatego też gama dostępnych modeli szybko się poszerza. Do rodziny Beijing 3 i 5 dołącza właśnie flagowy SUV oznaczony cyfrą 7. Jego cena i wyposażenie robią wrażenie - możecie o nich przeczytać klikając tutaj. W kolejce jest z kolei BAIC BJ40 i BJ60, czyli samochody z rodziny pojazdów terenowych.

Mówimy tutaj o najnowszych wariantach tych konstrukcji. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z nowoczesnymi wizualnie samochodami, o bardzo dobrym wyposażeniu. Co oferują i ile mogą kosztować? Sprawdziliśmy to.

BAIC BJ40 to mniejszy SUV. Jego starsza wersja wyglądała niczym Jeep Wrangler

To już jednak przeszłość. Chińczycy postawili na nowy design, który jest prosty i zarazem przyjemny dla oka. Przede wszystkim nie brakuje tutaj nowoczesnych detali, które zwracają na siebie uwagę.

BJ40 ma też jeszcze jedną zaletę - to rasowa terenówka na ramie. Tym samym jej możliwości w terenie mają być naprawdę duże. Oczywiście w parze z tym wszystkim idzie solidny napęd 4x4, z trybami 2H (napęd na tył), 4H (napęd na cztery koła) i 4L (z reduktorem). Przedni i tylny most mają blokady, a minimalny prześwit to 220 mm. Dostępne są także tryby jazdy: Sport, Economy, Comfort, Intelligent Off-road, Snow, Sand i Mud. To sugeruje, że w offroadzie zajedziemy naprawdę daleko.

BAIC BJ40 2024 polska

Sercem tego modelu jest silnik 2.0 Turbo, oferujący 245 KM i 386 Nm momentu obrotowego. Moc na koła przekazuje 8-biegowy automat. Tutaj ciekawostka - to skrzynia produkcji ZF, czyli konstrukcja z tej samej rodziny, co automaty w BMW czy w Alfie Romeo (oraz w szeregu innych samochodów).

BAIC BJ40 to duży samochód. Ma 4790 mm długości, 1940 mm szerokości i 1929 mm wysokości. Rozstaw osi to 2760 mm. Kabina jest więc dość przestronna i powinna bez problemu komfortowo pomieścić 4 osoby. Intrygująco prezentuje się kokpit, który jest dużo bardziej nowoczesny od tego, co prezentuje BAIC Beijing 3, 5 i 7. Mamy tutaj dwa wielkie ekrany na konsoli środkowej i trzeci, nieco mniejszy, za kierownicą.

BAIC BJ40 wnętrze

BAIC BJ60 to większy brat BJ40-ki. Mierzy ponad 5 metrów długości i bierze na celownik Land Cruisera

Zresztą do niego nawiązuje stylistyką. Bryła tego samochodu robi jednak dobre wrażenie, a całość nie wygląda "tanio". Tutaj także mamy do czynienia z konstrukcją bazującą na ramie. Co ciekawe wnętrze zaprojektowano w nieco inny sposób. Na konsoli centralnej króluje jeden duży ekran, a pod nim kryje się malutki wyświetlacz multifunkcyjny - obsługuje uruchamianie silnika, zegar i inne podstawowe opcje.

BAIC BJ60 ma też zmodyfikowany silnik pod maską. To wciąż dwulitrowa turbobenzyna, aczkolwiek tutaj połączono ją z układem miękkiej hybrydy. Dzięki temu moc wzrosła do 267 KM i 406 Nm. Moc na koła przekazuje 8-biegowy automat, także produkcji ZF.

BAIC BJ60

Napęd na cztery koła jest mocno zbliżony do tego z BJ40 - a najprawdopodobniej w zasadzie identyczny. Mamy więc do wyboru tryby 2H, 4H i 4L, kilka ustawień elektroniki dopasowującej działanie całego układu i blokady dyferencjałów.

Jaka jest przyszłość tych samochodów w Polsce?

BAIC potwierdził, że modele BJ40 i BJ60 trafią do Polski. Obecnie przechodzą procedury homologacyjne, co pewnie zajmie trochę czasu. Ceny i dokładna data debiutu nie są jeszcze znane.