Losy Tesli wiszą na włosku? "Marka upadnie lub straci 80% wartości"
Czarne chmury niezmiennie kłębią się nad Teslą. Eksperci wciąż kreują scenariusze bez happy-endu dla tej marki. Tesla zbankrutuje lub straci swoją wartość.
Negatywne opinie o działaniach Tesli widoczne i słyszalne są od dawna. Wielu ekspertów widzi przyszłość tej marki raczej w szarych barwach, aniżeli kolorowych z wizji Elona Muska. Profesor Scott Galloway, ceniony ekspert i analityk, który swoją karierę naukową skupił na badaniu i analizowaniu największych firm świata widzi w Tesli potencjalnego bankruta. Drugi scenariusz - nieco bardziej optymistyczny - zakłada, że Tesla straci 80% wartości, co i tak będzie wiązało się z likwidacją marki.
Jak podkreśla Galloway, Elon Musk jest w jego opinii geniuszem i tego nie chce podważać. Uważa też, że Tesla zmieniła świat - ale to jednak nie wystarczy. W grę wchodzą tutaj bowiem ekonomiczne analizy, według których Tesla nie ma możliwości stworzyć efektu skali pozwalającego na rywalizację w dobrze prowadzonym biznesie motoryzacyjnym.
Scott Galloway zauważa też, że Tesla wciąż nie nauczyła się optymalizacji kosztów, co może być potężnym ciosem po uruchomieniu Gigafactory 3. W tym zakładzie produkowane mają być nowe modele, z zaprezentowaną niedawno Teslą Model Y na czele. Tymczasem Elon Musk chwali się swoim najnowszym pomysłem - wraz z kolejną aktualizacją Tesla zamiast klasycznego klaksonu będzie mogła "publicznie pierdzieć" lub wydawać dźwięki jak koza ¯\_(ツ)_/¯