Tesla Cybertruck ma świetny range extender. Zabiera przestrzeń bagażową i zmniejsza ładowność
Tesla Cybertruck nie jest do końca tym, co obiecywano 4 lata temu. Aby zniwelować problemy z zasięgiem stworzono tutaj intrygujący range extender, który brzmi jak idealny dodatek do pickupa. Problem w tym, że jest on bardzo niepraktyczny.
Range extender nie jest nowym wynalazkiem. Wiele firm eksperymentowało i eksperymentuje z takim rozwiązaniem. Mazda na przykład postawiła na silnik Wankla, aczkolwiek w takiej wersji MX-30 R-EV stało się bardziej hybrdą plug-in, niż elektrykiem. Lata temu BMW i3 również miało wersję `, z malutkim silnikiem Kymco pod maską.
Tesla Cybertruck stawia na zupełnie inne rozwiązanie. Elon Musk nie widzi w swojej marce jakichkolwiek spalinowych silników. Dlatego też postawiono tutaj na dodatkowy akumulator, który spełnia swoją rolę, ale przy okazji zabiera najważniejsze cechy tego pickupa.
Tesla Cybertruck dostała range extender w formie "dopinanego" akumulatora. Jego miejsce jest na pace
Jest to bardzo proste rozwiązanie. W specjalne miejsce wpina się sporych rozmiarów skrzynkę, która zwiększa zasięg tego auta o około 210 kilometrów.
To naprawdę przyzwoity wynik, który doceni zapewne wiele osób. Problem w tym, że dopiero w takim wydaniu Cybertruck oferuje możliwości, które miały pojawić się w standardowym wydaniu tego auta, bez dodatkowego akumulatora.
A to nie wszystko. Oczywiście wymiary range extendera oznaczają mocno ograniczoną przestrzeń ładunkową. Zajmuje on mniej więcej niecałą połowę paki, aczkolwiek jest na tyle niski, że jeszcze na nim można zmieścić garść przedmiotów.
Jego celem jest ułatwienie długich podróży i zwiększenie zasięgu przy ciągnięciu przyczepy
Tutaj jednak pojawia się kolejny problem. Może i zasięg jest większy, ale miejsca na bagaże, o dużych przedmiotach nie wspominając, dostajemy znacznie mniej. Do tego tak duży dodatkowy akumulator waży naprawdę dużo (dokładnych danych jednak nie podano). A to oznacza, że ładowność i uciąg mocno spadają.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć Teslę Cybertruck w akcji - WIDEO
Standardowo w Tesli Cybertruck na hak można wrzucić niemal pięć ton. Pozwalają na to oczywiście amerykańskie przepisy. W wersji z range extenderem uciąg spada do 3200 kilogramów. To wciąż świetny wynik, aczkolwiek pamiętajcie, że Cybertruck musi tutaj poradzić sobie nie tylko z bagażem na haku, ale też i z dodatkowymi kilogramami na pace. Oznacza to wysokie zużycie energii i paradoksalnie nie tak duże korzyści z większego zasięgu.