Tesla Model S Plaid dostanie Track Package. Ma z nim osiągać 322 km/h

Tesla Model S Plaid to naprawdę szybki samochód. Ale poza osiągami, "nic tu się nie zgadzało". Teraz, z Track Package, to w końcu będzie coś warte.

Tesla Model S Plaid to najmocniejsza Tesla na rynku. Samochód, który ma zawstydzać auta sportowe. I robi to doskonale, przynajmniej na papierze. 1020 KM i 2,1 sekundy do 100 km/h to porażające osiągi. W optymalnych warunkach, na dragstripach pokazuje wielu potężnym V8 jak wygląda ekstremalne przyspieszenie.

I tyle. Samochód nie tylko musi mieć naprawdę optymalne warunki, żeby uzyskiwać pełnię osiągów, ale też nadaje się wyłącznie na dragstrip i wyścigi "0-200" i tyle. Prędkość maksymalna deklarowana na ponad 300 km/h nie jest osiągalna, a samochód nie nadaje się do żadnej jazdy sportowej. Ma standardowe hamulce. A nawet mniej niż standardowe. Tymczasem w końcu nadchodzi długo wyczekiwany "Track Package".

Tesla Model S Plaid Track Package z nowymi hamulcami i kołami

Ogłoszono, jak będzie wyglądał pakiet torowy dla Plaida i co będzie zawierał. Już nie zaciski hamulcowe pomalowane na czerwono. Tym razem samochód dostanie porządny zestaw hamulcowy i nowe koła.

Tesla Model S Plaid z pakietem będzie wyróżniała się felgami Zero-G o średnicy 20". Na nich znajdą się solidne opony sportowe o wymiarach 285/35R20 z przodu i 305/30R20 z tyłu. Będą to Goodyear Eagle F1 Supercar 3R. Tak, to semislicki. Mają homologację drogową, ale nie chciałbym na nich jechać w deszczu 1000-konnym "elektrykiem".

Tesla Model S Plaid

Kluczowe będą też wspomniane hamulce. Będzie to układ ceramiczny z tarczami o średnicy 410 mm przy obu osiach. Z przodu znajdą się sześciotłoczkowe zaciski z "wyczynowymi klockami hamulcowymi". Z tyłu hamulce będą czterotłoczkowe. Track Package będzie miał "sportowy płyn hamulcowy" i kilka innych drobiazgów poprawiających hamowanie.

Ach, czy wspomnieliśmy o zawieszeniu?

Nie. Bo tu się nic nie zmieni. Tesla Model S Plaid ponoć prowadzi się całkiem nieźle. Może to wystarczy.

Track Package będzie dostępny od lipca tego roku i wyceniono go na 15 - 20 tysięcy dolarów. Skąd ten "rozstrzał". Otóż... można wziąć samochód na standardowych kołach, wtedy jest taniej. Z felgami i oponami jest o 5000 USD drożej. Warto wspomnieć, że ten pakiet pozwoli na odblokowanie prędkości maksymalnej - 200 mil na godzinę (322 km/h).