Tesla bije rekordy sprzedaży w Niemczech. Volkswagen musi uznać jej wyższość
Tesla wygrywa złotą patelnię w konkursie na najwyższą sprzedaż aut elektrycznych. Dotychczasowy lider, Volkswagen, musi uznać jej wyższość. Zmiana w tym zestawieniu jest dość zaskakująca i pokazuje jak producenci radzą sobie z obecnym kryzysem.
Volkswagen już nie króluje w Niemczech - a przynajmniej nie wśród elektryków. Jego koronę zgarnęła Tesla, która od początku tego roku wyraźnie wyprzedza niemieckiego producenta. Volkswagen jednak nie ma wielkich powodów do zmartwień, gdyż ich rodzimy kraj to tylko ułamek światowej sprzedaży.
Tesla przejęła złotą patelnię w Niemczech. Różnice są duże
Volkswagen przede wszystkim zanotował solidny spadek sprzedaży swoich elektrycznych modeli. W stosunku do okresu od stycznia do września 2021 jest to o 40% sprzedanych aut mniej. Dla porównania Tesla notuje 50% wzrost sprzedaży, co widać w statystykach.
Przez 9 miesięcy amerykańska marka sprzedała ponad 38 000 samochodów na prąd, a Volkswagen tylko 32 000. Warto jednak pamiętać, że VW w swojej ofercie wciąż ma ogromne portfolio samochodów hybrydowych i spalinowych, tak więc patrzymy tylko na wycinek danych.
Do tego inne marki grupy Volkswagena radzą sobie w Niemczech coraz lepiej ze swoimi elektrykami. Cupra i Audi pną się w górę i zdobywają coraz większe uznanie.
Co ciekawe Volkswagen zanotował też ogólny wzrost sprzedaży swoich elektryków - na całym świecie. Kluczowy dla nich rynek, czyli USA, także się tutaj łapie w statystyki.
Oczywiście perturbacje dotykają każdego
Jeśli spojrzymy na ogólną światową sprzedaż Volkswagena, to zauważymy wyniki oznaczone na czerwono. W stosunku do 2021 roku zanotowano spadek o 13%. Problem wciąż dotyka łańcuchy dostaw - nie tylko półprzewodników i elektroniki, ale także innych części.
Z kolei Tesla Model Y w Niemczech odniosła duży sukces w ostatnim miesiącu, gdyż solidnie wyprzedziła wieloletniego niemieckiego lidera, czyli Volkswagena Golfa. Do klientów trafiło ponad 9 300 takich aut, zaś Golfów raptem 7000.