To jest nowy terenowy Volkswagen, tak jakby. Scout powraca po 44 latach
Przed Wami Scout, całkowicie nowy, stworzony pod skrzydłami Volkswagena. Wygląda doskonale i ma ciekawą specyfikację.
- Scout powraca po 44 latach
- Volkswagen przywraca do życia markę oferującą samochody terenowe i pickupy
- Jest to bardzo zaawansowana konstrukcja, korzystająca z instalacji 800V
- Prototypy są już niemal gotowe do produkcji, a ta ruszy w 2026 roku
Jedna z większych niespodzianek tego roku? Bez wątpienia. Przed Wami nowy Volkswagen. No, tak jakby, gdyż ten samochód opracował Volkswagen, wyprodukuje Volkswagen, ale znaczka VW na nim nie znajdziecie. To Scout, powracający na rynek pod skrzydłami niemieckiego koncernu. Powstał w USA, wyjedzie z fabryki w USA i opracowano go z myślą o potrzebach tego rynku.
To bardzo ciekawa premiera, aczkolwiek dwa nowe modele ujrzały światło dzienne w trudnym momencie. Sprzedaż elektryków w USA też zwolniła, choć cały czas rośnie. Konkurencja jest silna, ale też nie notuje fenomenalnych wyników ze swoimi elektrycznymi wielkimi SUV-ami i pickupami. Czy Scout, który trafi na rynek jako Traveler (SUV) i Terra (pickup) coś tutaj zmieni?
Scout Traveller, Scout Terra, Scout Harvester. Volkswagen odrobił lekcje i stworzył dobre samochody
I myślę, że można to śmiało powiedzieć patrząc już na zdjęcia i na specyfikację techniczną. Co jak co, ale designerzy naprawdę przyłożyli się do swojej pracy i narysowali samochody ładne i nawiązujące do historii marki International Harvester. Ja osobiście jestem pod dużym wrażeniem, gdyż ciężko jest się tutaj do czegokolwiek przyczepić.
Wizualnie są to klasyczne "wielkie SUV-y i pickupy". Bryła ma w sobie coś z Riviana, z którym Volkswagen blisko współpracuje. W komunikacie prasowym nikt się jednak nie zająknął na ten temat, więc można jedynie spekulować na temat wykorzystania technologii tej amerykańskiej marki.
Pas przedni utrzymano w stylu retro, choć ledowe światła dodają mu uroku. Z tyłu postawiono na proste ledowe "ramki", z charakterystycznie podświetlanym napisem Scout. W wersji SUV linię boczną dynamizuje ciekawie narysowana szyba przy słupku C, podobnie jak w pickupie.
We wnętrzu jest jeszcze ciekawiej. Dwuramienna kierownica przywodzi na myśl samochody sprzed lat, a duży ekran multimediów na desce rozdzielczej otoczono fizycznymi przełącznikami. Tu jeszcze raz przypomnę - to wciąż koncept, ale w zasadzie gotowy do produkcji. Ciekawa duża kanapa z przodu (oczywiście fotele są osobno regulowane) i duża ilość miejsca z tyłu mają być atutem tych modeli.
Nowy Scout Traveller i Terra to wielkie samochody
Wersja SUV, czyli właśnie Traveller, mierzy 5280 mm długości i ma 3058 mm rozstawu osi. Szerokość z lusterkami to aż 2326 mm, a wysokość to 1938 mm.
Pickup jest znacznie większy - mierzy 5821 mm długości i ma 3774 mm rozstawu osi. Wszystko po to, aby wygospodarować dużą pakę. Nie poznaliśmy jeszcze jej dokładnych wymiarów, ale od kabiny do zderzaka jest tutaj 1,82 metra. Miejsca nie powinno zabraknąć.
Ten model zbudowano na klasycznej ramie drabinowej, z którą zintegrowano dużą baterię. Jej pojemność pozostaje tajemnicą, natomiast wiemy, że wykorzystano instalację 800V, aby zwiększyć wydajność napędu. Pozwoliło to także na wyprowadzenie złącz 120V i 240V na pace/w bagażniku.
Zasięg na jednym ładowaniu ma sięgać 560 kilometrów, ale tutaj marka ma asa w rękawie dla osób, które nie są przekonane do samochodu elektrycznego. Na rynek trafi też Scout Harvester, czyli wariant EREV. Pod tą nazwą, Extended Range Electric Vehicle, kryje się silnik spalinowy, który działa jak generator. Dzięki temu zasięg wzrasta w tym wariancie do 800 kilometrów. Niezależnie od wersji, maksymalna moc ładowania sięgnie 350 kW.
Dzięki ramie ładowność obydwu modeli to aż 910 kilogramów. Do tego uciąg na haku w SUV-ie Traveller wynosi 3175 kilogramów, a w pickupie 4535 kilogramów.
Samochód domyślnie wyjeżdża na 35-calowych oponach i oferuje 30,5 centymetra prześwitu. Głębokość brodzenia to solidne 3 stopy (według oficjalnej specyfikacji), czyli niemal 90 cm. Do tego w terenie przyda się możliwość rozpięcia przedniego stabilizatora, a także zestaw blokad na przedniej i tylnej osi.
To samochód tylko dla USA. Nie powinno Was to dziwić
Nowy Scout wyjedzie z fabryki Volkswagena w Karolinie Południowej. Produkcja ma ruszyć w 2026 lub na początku 2027 roku. Czy niemiecka marka przebije się z tym samochodem? Myślę, że mają na to duże szanse, o ile oczywiście popyt na elektryki będzie stabilny, a takie samochody dalej pozostaną w orbicie zainteresowań klientów.