To tylko zamaskowane Audi Q5 w stadzie Porsche. Proszę się rozejść i nie podglądać

To tylko Audi Q5, które sunie z kolumną Porsche gdzieś na północy Europy. Nie próbujcie tutaj łączyć kropek.

Porsche twierdzi, że nowy Macan "spełnia ich oczekiwania". Nie da się jednak ukryć jednego - wyniki sprzedaży są tutaj dużo niższe, niż w przypadku spalinowego modelu. Ten, pomimo swojego wieku, wciąż sprzedawał się doskonale. Tak naprawdę gdyby nie wyeliminowały go przepisy dotyczące cyberbezpieczeństwa w samochodach, to mógłby spokojnie zostać na rynku. Elektryk niestety nie przyciąga tych samych klientów, a dla wielu osób nie jest alternatywą. Tym bardziej widok zamaskowanego Audi Q5, które sunie w kolumnie testowych Porsche gdzieś w Szwecji, jest intrygujący.

Marka z Zuffenhausen szykuje się do wydania ponad 800 milionów dolarów na rozwój nowych napędów hybrydowych. O nowym spalinowym Macanie oficjalnie nie było jednak mowy. Czyżby coś zmieniło się w tej kwestii?

Zamaskowane Audi Q5 raczej nie pojawiłoby się "przypadkowo" z samochodami Porsche

Choć te marki są powiązane ze sobą za sprawą Volkswagena, to jednak proces rozwojowy prowadzi się tutaj niezależnie. Każda z tych firm ma własne procedury testowe i w inny sposób weryfikuje nowe produkty. Tym samym Audi w stadzie Porsche zdecydowanie nie jest "przypadkiem".

Klikając tutaj znajdziecie zdjęcia Audi Q5 testowanego przez Porsche w Szwecji - źródło: CarExpert

Co to może oznaczać? Jedną z możliwych opcji jest po prostu chęć zweryfikowania Audi Q5 przez Porsche. Jeśli pojawiłaby się konieczność zainwestowania w spalinowego Macana, to właśnie Q5 będzie punktem wyjścia - tak jak w przypadku pierwszej generacji.

Zresztą proces rozwojowy poprzedniego Macana także zaczynał się od mułów testowych, które nosiły nadwozie Audi Q5. Tym samym nie wykluczamy opcji, że platformę w tym egzemplarzu podrasowali już inżynierowie Porsche.

Audi Q5 Porsche Macan 2025

Taki ruch z pewnością będzie dla marki z Zuffenhausen bardzo kosztowny, niemniej spalinowe Porsche Macan jest tym, czego potrzebują

W zasadzie żadna marka nie osiągnęła celu związanego z elektryfikacją. Plany z okolic 2019-2020 roku spaliły na panewce i są teraz szybko korygowane. Stąd też nagła inwestycja Porsche w silniki spalinowe i w napędy hybrydowe, które będą kluczowym elementem oferty w najbliższych latach. Przekłada się to na niższą estymowaną marżę zysku marki.