Touring Superleggera odcięło dach 550-ce. Jak wspaniale to wygląda!

Czy jest coś lepszego niż restomod zbudowany na bazie Ferrari 550? Owszem - ten sam samochód, tylko w wersji bez dachu. Touring Superleggera Veloce12 w wydaniu Barchetta pozwala cieszyć się gangiem widlastej dwunastki i wiatrem we włosach.

Pieniądze szczęścia nie dają, ale pozwalają na zakup samochodów, które szczęście już dają. A mają bardzo dużo gotówki na koncie można pozwolić sobie na coś naprawdę wyjątkowego i dopasowanego do potrzeb. Przed Wami Touring Superleggera Veloce12 Barchetta, czyli "otwarta" wersja wspaniałego projektu tej włoskiej firmy. Bazą jest oczywiście cenione Ferrari 550 Maranello, aczkolwiek z seryjnego samochodu nie zostało tutaj zbyt wiele.

Specjaliści z Mediolanu całkowicie zmienili charakter tej maszyny. Unowocześnili ją, ale jednocześnie nie odebrali jej klasycznego charakteru. Co ciekawe Włosi nie chwalą się tym, czy mówimy tutaj o konwersji z coupe na roadstera, czy też jest to przebudowana oryginalna Barchetta. Pewne jest za to jedno: wygląda doskonale!

Touring Superleggera wie jak podkreślić piękno włoskiej klasyki

Zmiany ciężko przeoczyć. Zmodyfikowano tutaj wyraźnie pas przedni, stawiając na nowoczesne lampy i na inny kształt zderzaka. To samo tyczy się tyłu. W linii bocznej uwagę zwracają charakterystyczne "garby" za fotelami, z którymi to łączą się pałąki antykapotażowe.

We wnętrzu jest dużo więcej aluminium i szlachetnych materiałów, a kolorystyka kokpitu jest rzecz jasna dopasowana do oczekiwań klientów. Nikt nie używa tutaj słowa "nie da się" - wszystko jest możliwe, nawet różowe drewno w żółte kropki. Nie zachęcamy oczywiście do takiej zabawy.

Touring Superleggera Veloce12 Barchetta

Sercem jest oryginalna jednostka V12, bez większych modyfikacji

Sercem tego samochodu jest 5,5-litrowe V12, które oferuje generujące ponad 490 KM i 568 Nm momentu obrotowego. Moc trafia na tylne koła, rzecz jasna za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów. Wspaniały metalowy lewarek jest oczywiście na miejscu, podobnie jaki charakterystyczna "ścieżka" skrzyni.

Touring Superleggera dobrało się za to do wielu innych komponentów. Włosi postawili tutaj na nowe zawieszenie, dostarczone przez firmę Tractive. Brembo przygotowało układ hamulcowy, a Superspint przygotował wydech.

Na drogi wyjedzie 30 egzemplarzy wersji coupe. Barchetta pozostaje natomiast tajemnicą, gdyż Włosi nie chwalą się planami produkcyjnymi dla tego modelu. Cena? Tutaj także pojawia się duży znak zapytania, ale to dla klientów jest raczej mały problem.