Brytyjczycy zablokowali reklamę Toyoty Hilux. Otóż pokazywała auto terenowe w terenie

Toyota Hilux słynie ze swoich fenomenalnych zdolności terenowych. Nikogo nie powinno więc dziwić to, że marka chwali się możliwościami tego pickupa w reklamach. Jak się jednak okazuje pokazywanie auta terenowego w terenie jest złe, bo zachęca do niszczenia przyrody. Czego nie rozumiecie?

Pozwólcie, że zacznę od krótkiej encyklopedycznej definicji. Reklama (z łac. reclamo, reclamare ‘odzew’; re 'w tył, znów, naprzeciw’ i clamo, clamare ‘wołać’[1]) – informacja połączona z komunikatem perswazyjnym. Zazwyczaj ma na celu skłonienie do nabycia lub korzystania z określonych towarów czy usług, popierania określonych spraw lub idei (np. promowanie marki). Jak sami widzicie jej celem jest zachęcenie do zakupu danego przedmiotu, w naszym przypadku auta. Tutaj bohaterem jest Toyota Hilux.

Terenówka, która świetnie radzi sobie w offroadzie, powinna być pokazywana w naturalnym habitacie. To coś oczywistego, nieprawdaż? Inaczej twierdzą jednak Brytyjczycy, którzy zablokowali emisję nowej reklamy. Powód jest tutaj dość kuriozalny.

Otóż Toyota Hilux nie może być pokazywana w terenie, bo to zachęca do jazdy w terenie

Coś niesamowitego! Samochód, który stworzono do ciężkiej pracy i do jazdy w trudnych warunkach, nie powinien być reklamowany jazdą w terenie. Według Advertising Standards Authority, czyli brytyjskiej komisji weryfikującej treść reklam, jest to zachęcanie do niszczenia środowiska naturalnego.

To z kolei stoi w sprzeczności z zasadą społecznej odpowiedzialności na nasz ekosystem. Tak dokładnie uargumentowano decyzję, która zablokowała emisję całej kampanii reklamowej.

Toyota Hilux zakazana reklama

A sama reklama jest naprawdę ciekawie zrobiona. Przedstawia ona "stado Hiluxów", które przecina rzekę i jeździ w terenie. Jest to nawiązanie do hasła reklamowego "Born to Roam", czyli "Urodzony, by wędrować". Bez wątpienia pasuje to do charakteru tego samochodu, ale jak widać nie budzi aprobaty regulatorów.

Tłumaczenia Toyoty na nic się nie zdały

Japońska marka podkreśla, że inwestuje w ekologiczne napędy i dba o środowisko. Co więcej, zauważono też, że reklamę zrealizowano w Słowenii na terenie, gdzie pozyskano wszystkie zgody, a jazda przez rzekę była w pełni legalna.

Kliknij tutaj, aby zobaczyć zakazaną reklamę Toyoty

ASA nie uznała jednak apelacji Toyoty i całkowicie zawiesiła ich kampanię reklamową. Wniosek z tego jest prosty - samochodów terenowych nie można pokazywać w terenie.

Paradoksalnie szum medialny wokół tej sprawy może działać na korzyść marki

Po pierwsze - dużo osób będzie chciało zobaczyć tę reklamę. Po drugie - pokazuje ona to, że Toyota faktycznie tworzy samochód stworzony do trudniejszych warunków. A to może być wystarczający argument dla wielu osób stojący za wyborem Hiluxa.