Toyota Starlet powróci i będzie małym oldschoolowym hothatchem. To jest to!
To jest informacja, która może ucieszyć fanów analogowych małych hothatchy. Toyota Starlet może powrócić, gdyż Japończycy chcą wzmocnić swoją obecność w rajdach. Ich plan wygląda fantastycznie.
Brakuje Wam na rynku lekkiego i zwinnego hothatcha w analogowym stylu? Być może niebawem dostaniemy taki samochód. Wszystko wskazuje na to, że Toyota Starlet powróci na rynek w nowym wydaniu. Wbrew pozorom nie chodzi tutaj tylko o powiększenie gamy, a przede wszystkim o możliwość startu w grupie Rally4 w rajdach.
Toyota Starlet ma być nowym dzieckiem Gazoo Racing. Celem są rajdy
Według japońskich źródeł, które powołują się na informatorów z koncernu, prace nad tym samochodem są już bardzo zaawansowane. Bazą dla nowego Starleta będzie platforma Daihatsu New Global Architecture. Mowa tutaj o małym lekkim hothatchu, mniejszym od Yarisa, ale większym od Aygo.
Agresywna stylistyka będzie mocną stroną tego modelu. Japończycy duży nacisk kładą też na architekturę pojazdu. Platforma DNGA umożliwi stworzenie lekkiego, bo ważącego zaledwie 980 kilogramów samochodu. Pod maską pojawi się zaś silnik oferujący 150 KM. Moc trafi na przednie koła za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów.
W ten sposób Toyota chce otworzyć sobie drzwi do startu w grupie Rally4 w rajdach. Tam obecnie królują samochody zbudowane na bazie Opla Corsy, Peugeota 208 czy Renault Clio. Plusem Rally4 są niższe koszty. To często "poziom wejścia" dla wielu kierowców w świat rajdów.
Toyota, odnosząc ogromne sukcesy w grupie Rally1 i Rally2, ostrzy sobie zęby na "niższe szczebelki" rywalizacji. To może być więc strzał w dziesiątkę.
Prace nad nowym modelem są niestety nieco opóźnione. Wszystko przez aferę z Daihatsu w roli głównej
Kilka tygodni temu ujawniono, że Daihatsu ukrywało prawdziwe wyniki testów zderzeniowych swoich modeli. Ta afera doprowadziła do zwolnienia kilku kluczowych pracowników marki. Akio Toyoda i Koji Sato, czyli twarze grupy, wzięli odpowiedzialność za tę sytuację i podjęli się doprowadzenia jej do uczciwego wyjaśnienia.
Tym samym nowa Toyota Starlet pojawi się na drogach dopiero w 2026 roku. Trudno powiedzieć na jakich rynkach zobaczymy ten model. Na pewno na liście jest Japonia. Przy Europie niestety trzeba postawić duży znak zapytania.