Unikalny Jelcz z Lublina uratowany przez zezłomowaniem. Zostanie wyremontowany
Czasami wystarczy odrobina chęci, aby uratować ciekawe auto od zezłomowania. Tak było w przypadku kultowej polewaczki z Lublina.
I to nie byle jakiej - Jelcz "polewaczka", o pieszczotliwym przezwisku "Zośka", pracował przez dziesiątki lat na torze żużlowym w Lublinie. Kabina pomalowana w charakterystyczne barwy Motoru Lublin (aktualnie Speed Car Motor Lublin) oraz klasyczna bryła tej ciężarówki były stałym elementem każdego wyścigu żużlowego na tym obiekcie. Właściciel ciężarówki, firma Centro-Chem, postanowiła jednak pozbyć się wysłużonego pojazdu. W tym momencie do akcji weszli kibice Motoru Lublin.
Na portalu zrzutka.pl zorganizowano zbiórkę pieniędzy na odkup tego pojazdu. W zaledwie kilka dni, dzięki pomocy kilku hojnych fanów Motoru Lublin, udało się uzbierać wymaganą kwotę 5 400 zł. Co więcej, zaangażowanie ze strony kibiców przyciągnęło uwagę innych firm. Dzięki wsparciu lubelskiego MPK Jelcz nie tylko zyska miejsce parkingowe, ale także zostanie wyremontowany pod okiem doświadczonych mechaników. Polewaczka dołączy do historycznego autobusu "Gutek" i będzie wykorzystywana podczas specjalnych wydarzeń.
Rola polewaczki podczas wyścigów żużlowych jest ogromna - redukuje ona ilość kurzu podrywanego przez żużlowców. Pozwala to na utrzymanie idealnego stanu nawierzchni oraz zapewnienie bezpieczeństwa widzom.