Volkswagen Caddy eHybrid 2023. Dużo mocy plus jazda na prądzie - już za chwilę!

Volkswagen Caddy eHybrid 2023 jest już szykowany do premiery. Nowa hybryda plug-in od marki z Wolfsburga zaskoczy nas mocą i możliwościami. Według nieoficjalnych informacji zagości tutaj całkowicie nowy układ, znacznie wydajniejszy.

Volkswagen konsekwentnie realizuje swoje obietnice. Wszystkie auta tej marki niebawem będą zelektryfikowane, a udział modeli BEV urośnie w zaskakującym tempie. Nim to jednak nastąpi zobaczymy jeszcze wiele hybryd plug-in, będących dla wielu osób idealnym kompromisem. Do tej rodziny lada chwila dołączy Volkswagen Caddy eHybrid 2023.

Samochód ten przechodzi właśnie intensywne testy w Hiszpanii, gdzie został sfotografowany przez naszych kolegów z motor.es. Czego możemy oczekiwać od tego auta?

Volkswagen Caddy eHybrid 2023 - szykuje się całkowicie nowa hybryda!

Do tej pory wszystkie Volkswageny z plakietką eHybrid korzystały z tego samego napędu. Słysząc o premierze takiego auta można było w ciemno przyjąć, że pod maską jest jednostka 1.4 TSI, a łączna moc układu to 204 lub 245 KM.

Teraz jednak przyszedł czas na zmiany - i to duże. Przede wszystkim Niemcy chcą solidnie przebudować hybrydę plug-in, dając jej nowe możliwości.

Furtką do takich zmian stanie się wymiana silnika. Sprawdzoną i solidną jednostkę 1.4 TSI zastąpi konstrukcja 1.5 TSI. Do tego możemy liczyć na nowszą technologicznie baterię i wydajniejszy silnik elektryczny.

Volkswagen Caddy eHybrid 2023

Volkswagen Caddy eHybrid ma generować około 210 koni mechanicznych. Tym samym stanie się najmocniejszym kombivanem na rynku. A to jest coś, czego pożąda naprawdę wiele osób, gdyż w tego typu autach moc zawsze jest mocno pomijana,

Do tego Volkswagen Caddy eHybrid zapewni solidny zasięg na jednym ładowaniu

Nowsza konstrukcyjnie i technologicznie bateria powinna umożliwić pokonanie do 60 kilometrów na jednym ładowaniu. Będzie to więc wynik, który ucieszy osoby podróżujące głównie po mieście. W takich warunkach wizyty na stacji paliw staną się rzadkością.

W trasie zaś wciąż możemy liczyć na zapas mocy i sprawne działanie hybrydowego systemu. Wbrew pozorom daje on bardzo dużo, także przy rozładowanym akumulatorze. Zużycie paliwa powinno więc być na bardzo niskim poziomie.

Wersję hybrydową szybko rozpoznacie. W lewym przednim błotniku pojawi się gniazdo do ładowania. Jest to typowe złącze Type 2. Liczymy na to, że Niemcy postawią na mocniejsza ładowarkę pokładową, gdyż obecnie stosowana oferuje 3,6 kW mocy.

Oficjalna premiera tego auta powinna mieć miejsce jeszcze w tym roku. Wraz z Caddym zadebiutuje jego hybrydowy kuzyn, czyli Ford Tourneo Connect PHEV.