Volkswagen Golf GTI na bombach. To hothatch w służbie bezpieczeństwa
Czy to jeden z dziwniejszych wyborów na radiowóz? Być może - ale na pewno trudno go nazwać złym. Volkswagen Golf GTI staje do służby, a policjanci na pewno nie będą narzekać na brak mocy.
Wybór idealnego samochodu na radiowóz jest trudny. Z jednej stronny powinny to być auta szybkie i zwinne. Z drugiej zaś zwiększony prześwit i napęd na cztery koła często są atutem. Tutaj jednak wybór padł na dość ciekawe auto - czyli na mocnego benzynowego hothatcha. Volkswagen Golf GTI to klasyczna propozycja i zarazem jeden z nielicznych samochodów, grających dalej w tym segmencie. Teraz, w pełnym malowaniu i z kogutami na dachu, stawia się na służbie.
Volkswagen Golf GTI wyjechał na drogi w Durban. Nie jest to pierwsze miejsce, które postawiło na ten samochód
Tu warto zacząć od kluczowej kwestii - Golf GTI cieszy się dużą popularnością w Republice Południowej Afryki. To właśnie tam policja wskoczy za kierownicę sportowego hatchbacka ze stajni Volkswagena. 50 takich samochodów odebrała policja w Durban. Będą tam pełnić rolę regularnych radiowozów - sprawdzających się w codziennym patrolowaniu miasta i podczas akcji, gdy duża moc będzie atutem.
A na brak koni mechanicznych narzekać nie można. Odświeżona wersja generuje ich aż 265 KM, a całość trafia tutaj na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni DSG.
Warto dodać, że policja z Durban podchodzi na poważnie do tych aut. Policjanci, którzy dostaną je do dyspozycji, przejdą specjalne szkolenie, które zapewni im odpowiedni zestaw umiejętności przydatnych przy prowadzeniu mocnego samochodu.
Ciekawostką jest fakt, że inne instytucje w RPA też wybierają Golfa GTI. Tak zwana grupa szybkiego reagowania (Hawks), działająca w całym kraju, odebrała 22 takie samochody. Jak widać hothatche są bardzo uniwersalne i sprawdzają się na wielu płaszczyznach - także jako samochody do zadań specjalnych.
Volkswagen Golf GTI w standardowym wydaniu oferuje 265 KM. Półkę wyżej stoi wersja Clubsport, generująca 300 KM. Ofertę sportowych wariantów tego auta zamyka wariant z literką R. Tutaj dostajemy już napęd na cztery koła, a także 333 KM generowane przez jednostkę 2.0 TSI. Na osiągi i brak trakcji narzekać nie można - a Volkswagen dodatkowo obiecuje dużo bardziej emocjonujące wrażenia zza kierownicy. O naszych odczuciach z odświeżonego Golfa R możecie przeczytać klikając tutaj.