Volkswagen ID. GTI Concept. Przyszłość hothatchy według Volkswagena
Volkswagen ID. GTI Concept ma pokazać, w którą stronę będą dążyć Niemcy, jeśli chodzi o hothatche. Oczywiście w elektrycznej przyszłości.
48 lat minęło odkąd Volkswagen po raz pierwszy użył oznaczenia GTI, które zmieniło świat usportowionych hatchbacków. Na targach w Monachium został pokazany Volkswagen ID. GTI Concept, który ma określić przyszłość tego segmentu według wolfsburskiego producenta. Oczywiście, jest to przyszłość elektryczna. Ale i zaskakująca.
Kto spodziewał się, że to ID.3 przejmie rolę Golfa w tym elektroświecie Volkswagena, może się zdziwić. Logo GTI po raz pierwszy trafiło bowiem na ID.2all. Bo to właśnie na prototypowym "tańszym elektryku" Volkswagena bazuje ID. GTI.
Volkswagen ID. GTI Concept to udane nawiązanie stylistyczne
Przyznaję, że sposób, w jaki marka podeszła do swojej historii i estetyki hothatchy z logiem "GTI" całkiem mi się podoba. W koncepcyjnym modelu prym wiodą drobne dodatki. Logo, skrzydło nad tylną klapą, felgi czy lekko zmodyfikowane zderzaki są delikatne i bardzo w stylu Volkswagena. Można powiedzieć, że nudne, ale myślę że wielu osobom właśnie taki styl odpowiada. Uzupełnieniem są tu przyciemnione tylne lampy i naklejki na nadwoziu.
Nie wiemy nic, ale wszyscy już tęsknią za przeszłością
Oczywiście, sami jesteśmy tego najlepszym przykładem. Ale najwyraźniej producenci też rozumieją, że droga, którą podążają, jest ścieżką wypraną z emocji. Dlatego obiecują dużo, że samochody takie jak Volkswagen ID. GTI Concept będą starały się naśladować starsze modele.
Póki co nie ujawniono żadnych informacji dotyczących silnika, akumulatora, czy napędu. Poza tym, że oczywiście będzie to szybkie auto, z jednym silnikiem, napędem na przednią oś z elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego.
Ważnym elementem będzie GTI Experience Control; system pozwalający na dużą personalizację ustawień auta. W jego skład wchodzić będzie sterowanie zawieszeniem, układem kierowniczym, dźwiękiem, a nawet możliwością ustawienia "punktów zmiany biegów", tak aby auto przypominało klasycznego "manuala".
Volkswagen ID. GTI Concept również we wnętrzu będzie łączył nostalgię z nowoczesnością. Dwa ekrany będzie można skonfigurować tak, żeby przypominały starsze auta. Oczywiście mowa tu chociażby o grafice zegarów, która będzie mogła imitować tarcze wskaźników z poprzednich generacji Golfa GTI.
Ale z drugiej strony, podczas jazdy na torze będzie można skorzystać z rozszerzonej rzeczywistości, która wyświetli nam obraz konkretnego toru z podpowiedziami na szybie. Jeśli będziemy jechać z pasażerem, on na swojej części szyby będzie oglądał nasze czasy i mógł nas informować o postępach.
Kiedy i czy zobaczymy samochód na ulicy? Nie wiadomo. Volkswagen ID. GTI Concept to wprawka, która ma przygotować klientów na to, co producent planuje. Wiemy już co planuje - przyszłość, która bardzo nie chce być przyszłością, tylko przeszłością.