Volkswagen pozbywa się DSG, bo Amerykanie myśleli, że... się zepsuło
Słowo Volkswagen wielu osobom już automatycznie kojarzy się ze skrótem DSG. Jak się jednak okazuje dwusprzęgłowe automaty nie przypadły wszystkim do gustu. W efekcie czeka nas duża zmiana.
- Volkswagen wprowadził skrzynię DSG w 2003 roku
- Od tamtej pory stała się symbolem samochodów tej marki
- Amerykański oddział pozbywa się jednak tej konstrukcji na rzecz 8-biegowego automatu
Gdy w 2003 roku Volkswagen wprowadził skrzynię DSG, wiele osób widziało w tym rewolucję. Konstrukcja, która była szybka i skuteczna, a nawet lepsza od rozwiązań stosowanych przez Ferrari, szybko podbiła serca klientów. Teraz jednak jej czas dobiega końca. Nie na całym świecie - Europa może spać spokojnie. Amerykanie żegnają się z DSG, gdyż klienci marki twierdzili, że ta przekładania... pracuje jakby była zepsuta.
Volkswagen i DSG to nie jedyna "dwusprzęgłówka", która nie przypadła do gustu obywatelom USA
Decyzję niemieckiego koncernu może motywować to, że BMW mierzy się właśnie z pozwem zbiorowym. Chodzi o pracę dwusprzęgłowego automatu w modelu X1, gdzie od czasu do czasu lubi on wydać dziwne odgłosy.
Nie jest jednak tajemnicą, że dwusprzęgłowe automaty od czasu do czasu szarpią, charakterystycznie metalicznie "klikają" przy załączeniu biegu, a nawet lekko kangurzą. Jak widać to wystarczający powód, aby walczyć z producentem.
Volkswagen miał sporo skarg od klientów na takie zjawiska. Niemcy więc najprawdopodobniej zabezpieczyli się na wypadek sytuacji, w której Amerykańscy klienci również poszliby do sądu, aby próbować zdobyć odszkodowanie.
Pierwszym modelem w gamie, który zamienił DSG na 8-biegowy klasyczny automat, jest Taos
W ślad za nim pójdą też inne modele. To ciekawy ruch, gdyż wiele aut jest tam mocno spokrewnionych z europejskimi konstrukcjami sprzed kilku lat. Tym samym możemy spodziewać się sytuacji, w której Volkswagen dopasuje nowy automat, wypierając z oferty DSG w możliwie najkrótszym czasie.
W Europie DSG ma się dobrze
I na pewno nie zniknie. Niemcy twierdzą, że jest to kluczowy element sukcesu benzynowych i wysokoprężnych aut, obecnie wpływający także na obniżenie emisji i zużycia paliwa. Dlatego chociażby z kolejnych modeli znikają manualne skrzynie biegów. Nie znajdziemy ich już w Passacie, Superbie, Tiguanie i Kodiaqu.