Volvo rezygnuje z sedanów i kombi w jednym kraju. Ich sprzedaż jest fatalna
Choć Volvo słynie ze swoich kombi, a sedany przez lata były stałym elementem tej marki, to w niektórych krajach takie nadwozia zupełnie nie przyciągają uwagi. Efekt? Marka rezygnuje z ich sprzedaży w Wielkiej Brytanii.
Jeszcze kilka lat temu taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia. Dziś czytając o tym można jedynie lekko unieść brwi i powiedzieć "nic dziwnego". Kombi jest synonimem słowa Volvo. Jak się jednak okazuje - nie dla wszystkich. Brytyjczycy kochają tę markę, ale wybierają wyłącznie SUV-y. Ich popularność jest na tyle duża, że standardowe modele pokroju V60 i V90, a także sedan S60 i S90 w ogóle nie znajdują nabywców.
Efekt? W Wielkiej Brytanii zostaną one wycofane ze sprzedaży.
Volvo obiecuje, że kombi nie znikną w erze elektromobilności. Zaczynam mieć pewne wątpliwości
Tu nie chodzi o chęci marki, a o czystą chłodną kalkulację. Nikt nie będzie produkować auta, na które nie ma chętnych. Szwedzi może i będą wierni swoim klasycznym nadwoziom, ale stanie się to tylko wtedy, gdy zagwarantują sobie odpowiednią sprzedaż.
Póki co nic na to nie wskazuje. W innych krajach SUV-y są na prowadzeniu. Modele XC40 i XC60 to bestsellery marki, a XC90, nawet schodząc z rynku przyciąga wielu chętnych. W drodze jest z kolei świetne małe EX30 (które namiesza w segmencie "tanich" elektryków) i EX90, czyli flagowiec z wieloma nowymi technologiami na pokładzie.
Czy Volvo może więc stać się marką, która oferuje wyłącznie SUV-y? Nie wykluczałbym takiej opcji. Podejrzewam, że elektryczne kombi trafi na rynek, ale jeśli nie zyska szybko dużej popularności, to podzieli "brytyjską historię" spalinowych kuzynów.
Excel rządzi światem motoryzacji. SUV-y napędzają sprzedaż
To zabawne, gdyż niemal w każdej naszej publiakcji spotykamy się z niechęcią do takich aut. Mimo to SUV-y rządzą na rynku, a ich sprzedaż konsekwentnie rośnie. To tylko pokazuje, że trendy są bardzo silne, a marketing stworzony wokół tego segmentu działa na jego korzyść.
Jedynym plusem, który może przyciągnąć do elektrycznych kombi nowych klientów, będzie zasięg. Aerodynamika w przypadku aut elektrycznych będzie królem. Jeśli więc dostaniemy tutaj większy zasięg, to być może ten argument zadowoli wiele osób.