Walka z akcyzą - nowe stawki, czy całkowite zniesienie tego podatku?
Akcyza jest zadziwiającym podatkiem - nie dość, że tyczy się nowy aut, to także osoby sprowadzające samochody używane są nim obciążane. Znajdziemy ją również na stacji benzynowej, gdyż doliczana jest do ceny paliwa. Od kilku miesięcy mówi się o nowych stawkach, które bardzo mocno uderzą w osoby kupujące za granicą starsze auta z drugiej ręki. Wygląda jednak na to, że pojawiło się światełko w tunelu.
Klub Kukiz15 cały czas pracuje nad całkowitym zniesieniem akcyzy. Podatek ten wyraźnie zwiększa cenę nowych aut o pojemności silnika powyżej dwóch litrów. Wśród marek, które są tym dotknięte wymienić można Alfę Romeo, Infiniti, czy Mercedesa - ich diesle 2.2 łapią się już na wyższe stawki. Co więcej - Polska jest jednym krajem w Unii Europejskiej, gdzie tego typu praktyki są stosowane. Według posłów ugrupowania Kukiz15 akcyza ma na celu jedynie zasilenie budżetu, zaś wszelkie teorie jakoby jej nowa wersja miała “odmłodzić” polski park samochodowy jest złudna. Dopiero całkowite zniesienie tej daniny powinno pozytywnie wpłynąć na sprzedaż nowych samochodów - ceny zapewne spadłyby o kilka procent, co zachęciłoby klientów do wyboru auta z pierwszej ręki.
Projekt promowany przez Kukiz15 jest wyjątkowo korzystny, aczkolwiek ma małe szanse na powodzenie - patrząc na dotychczasowe działania władz nie widać jakichkolwiek ruchów w kierunku rozwiązania tego problemu. Ku naszej uciesze temat nowych stawek również nieco ucichł. Do tej pory nie odbyło się jeszcze oficjalne czytanie w senacie znowelizowanego projektu.