Więcej włókna węglowego, Porsche 911 wytrzyma! Waży 1080 kilogramów i ma 500 KM

Trudno nazwać taki samochód restomodem. Gunther Werks GWR to coś więcej, gdyż z 911 pozostały tu jedynie kształty i wybrane elementy. Całą resztę, włącznie z przebudowaną platformą, opracowano specjalnie dla tego samochodu.

  • Gunther Werks GWR to wyjątkowy projekt bazujący na Porsche 911 993
  • Amerykańska firma opracowała nowy silnik i lekkie poszycie nadwozia
  • Moc trafia na tylne koła wyłącznie za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów

Można odnieść wrażenie, że restomody i tego typu samochody to nowy luksus dla najbogatszych petrolheadów. Kupowanie superaut staje się powoli niemodne i jest przejawem braku kreatywności. Tymczasem tutaj mamy do czynienia z maszyną stworzoną przez pasjonatów dla pasjonatów. Bazą jest oczywiście Porsche 911 993, ale tak naprawdę zostało tutaj z niego tylko kilka elementów. Gunther Werks GWR oferuje znacznie więcej, do tego w odlotowym wydaniu.

Gunther Werks GWR to Porsche 911 993 na sterydach. Ma 500 KM i waży tylko 1080 kilogramów

Jak udało się uzyskać tak niską masę? Odpowiedź jest banalnie prosta - jest nią włókno węglowe. Całe poszycie nadwozia wykonano z karbonu, podobnie jak szereg elementów wnętrza. Udało się w ten sposób także wzmocnić konstrukcję samochodu i obniżyć zarazem jego masę.

Gunther Werks postawiło tutaj na gruntowne zmiany. Przede wszystkim ta amerykańska firma przebudowała całą platformę, zwiększając rozstaw osi o 3 centymetry. Po co? Wszystko dla lepszego rozkładu mas i pewniejszego prowadzenia.

Pomaga w tym każde nowe wielowahaczowe zawieszenie z przodu, opracowane specjalnie dla tej wersji. To kluczowe zmiany, gdyż w miejscu oryginalnego silnika jest teraz nowa jednostka, która nie korzysta z turbodoładowania (tak jak inne projekty Gunther Werks). GWR 4-litrowego wolnossącego boksera (oczywiście sześciocylindrowego), generującego 500 KM i kręcącego się do 9 000 obrotów na minutę.

Gunther Werks GWR Porsche 911 993

Jest to bardzo analogowa jednostka, z lekkim kołem zamachowym i z wyjątkową chęcią do wizytowania górnych zakresów obrotomierza. To wszystko trafia na tylne koła za pośrednictwem 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Innych opcji klienci nie znajdą. Jeśli więc ktoś nie lubi bawić się sprzęgłem i lewarkiem, to nie znajdzie tutaj nic dla siebie.

Gunther Werks zbuduje 40 takich samochodów

Cena pozostaje tajemnicą firmy, ale można śmiało patrzeć na okolice miliona dolarów. Ponoć wszystkie egzemplarze są już zarezerwowane, a pierwsze sztuki powstają w manufakturze firmy.