Wiemy jak wygląda przyszłość motoryzacji w Europie. To nie jest informacja, na którą liczyliście
Unia Europejska ma nowy plan na przyszłość motoryzacji na Starym Kontynencie. Możecie szykować już swoje gniazdka - będą bardzo potrzebne.
Myśleliście, że Unia Europejska odpuści sobie i zmieni retorykę w kwestii samochodów? Nic bardziej mylnego. Przyszłość motoryzacji w oczach regulatorów jest jedna i konkretna - pozbawiona silników spalinowych. Nowy plan działania, który dzisiaj ujrzał światło dzienne, nie wnosi wiele nowości, ale jest w nim sporo zmian. Oto wszystko, co oficjalnie czeka nas w najbliższych latach.
Przyszłość motoryzacji według UE ma być elektryczna. I kropka.
Póki co Komisja Europejska stawia na wzmocnienie pozycji rynku motoryzacyjnego w Europie. Stąd też pomysł na okres przejściowy dla koncernów związany ze spełnianiem norm emisji CO2, a także projekt elektryfikacji flot poprzez zniesienie ulg podatkowych dla aut spalinowych.
Komisarz do spraw transport, Apostolos Tsitsikostas, podkreśla jednak kluczową rzecz. O ile pod koniec tego roku odbędzie się zaplanowana pierwotnie na 2026 r. rewizja regulacji dotyczących emisji spalin, o tyle zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku nie zmieni się. To samo tyczy się celu na rok 2030, który również oznacza jeszcze niższy limit emisji CO2. Mowa tutaj o 42-48 gramach na kilometr.
Unia Europejska chce też walczyć o konkurencyjność europejskiej branży motoryzacyjnej
Mowa tutaj między innymi o tworzeniu spółek joint-venture z producentami z Chin (baterii, rzecz jasna), aby Ci inwestowali więcej pieniędzy na Starym Kontynencie. UE chce też dalej zachęcać firmy z Azji do budowania fabryk na Starym Kontynencie.
przyszłość motoryzacji europa
Zasadniczo więc zapowiadało się na zmiany i konkrety, a dostaliśmy niemal to samo, tylko w innym opakowaniu
Na pewno dużym wyzwaniem i ogromną zmianą, która może zatrząść rynkiem, będzie pełna elektryfikacja flot samochodowych. To oczywiście napędzi sprzedaż samochodów na prąd, ale może oznaczać wiele innych wyzwań, zwłaszcza pod kątem infrastruktury. W Polsce jest pod tym kątem coraz lepiej, ale przed nami jeszcze bardzo długa droga.
Pod znakiem zapytania stoi też kwestia hybryd plug-in, o których tak głośno mówiło się w ostatnich tygodniach. To one miały stanowić częściowo przyszłość motoryzacji w Europie. Jak widać jednak Unia Europejska postawiła na "okres przejściowy", a potem dalej będzie dokręcać śrubę, aby osiągnąć cel ustalony na rok 2035.
Ta dekada oczywiście może przynieść ogrom zmian, tak więc nic nie jest jeszcze pewne. Niemniej kierunek znamy - a jak będzie wyglądała podróż, to przekonamy się z czasem.


