Z drogi śledzie, Radar jedzie. Chińczycy skręcili w kierunku Europy

Chińczycy coraz mocniej eksplorują segment elektrycznych pickupów. Radar R6, znany również jako Riddara RD6, to samochód, który ma w sobie bardzo dużo z nowych Volvo i z Zeekrów. Nie jest to przypadek.

Jestem pewien, że ktoś prędzej czy później stworzy jakieś badania naukowe na temat chińskiej motoryzacji. Liczba firm, które wyrastają tam niczym grzyby po deszczu, jest wręcz porażająca. Gdy coś się nie udaje, marka znika z dnia na dzień. Rynek średnio się tym przejmuje, gdyż średni wiek samochodu w Chinach jest niewielki, a coraz większa liczba osób może regularnie przesiadać się do coraz nowszych aut. Geely wykorzystało fakt, że na rynku nie ma zbyt wielu elektrycznych samochodów z nadwoziem typu pickup. Wykorzystano więc "klocki", które były dostępne, aby stworzyć z nich przystępne cenowo i ciekawe użytkowe auto. Jego oficjalna nazwa to Radar R6, ale na wybranych rynkach występuje również jako Riddara RD6.

W dwa lata Radar zgarnął 50% rynku elektrycznych pickupów w Chinach

Nie dziwcie się więc, że Geely ma spore ambicje i rozważa wprowadzenie tego auta na innych rynkach. W wybranych krajach Radar R6 występuje już jako Riddara RD6 - przykładowo w Tajlandii, w krajach Bliskiego Wschodu, Azji, Ameryki Środkowej i Ameryki Południowej.

Radar / Riddara RD6 jest dostępna w wersji z napędem na tylne koła i na wszystkie koła. Dostępne są akumulatory o pojemności 63 kWh, 86 kWh i 100 kWh , oferujące zasięg do 632 kilometrów, zgodny z normą CLTC. Oznacza to, że realnie mówimy maksymalnie o około 500-550 km zasięgu.

Radar R6 Riddara RD6 Geely

Co ciekawe topowa wersja ma całkiem niezłe możliwości. Głębokość brodzenia w tym aucie sięga 815 mm, a uciąg na haku to 3000 kilogramów. Jednocześnie mówimy o samochodzie, który setkę osiąga w 4,5 sekundy. Geely postawiło tutaj na wielowahaczowe zawieszenie z przodu i z tyłu, co nie jest typowym rozwiązaniem w takim aucie. Może to być jednak pokłosie zastosowania platformy SEA, która wywodzi się z Volvo i Zeekra. Korzysta z niej chociażby nowe Volvo EX90.

Oczywiście jest tutaj ładowanie dwukierunkowe

A to oznacza, że bateria Radara może być też "powerbankiem" dla innych urządzeń, a nawet samochodów. Standardowe wyposażenie tego samochodu jest kompletne i bardzo bogate, co także należy do dużych plusów. Bez wątpienia jest to dość "luksusowe" auto.

Geely poważnie rozważa wprowadzenie Riddary na rynek europejski. Już teraz wchodzi na wybrane rynki z własną marką, za sprawą zewnętrznych importerów. Istnieje spora szansa, że debiutujące w Polsce Jameel Motors może w przyszłości dodać ten model do oferty - o ile oczywiście Geely dopasuje Radara R6 / Riddarę RD6 do europejskich wymogów.