Zjadł hipersamochody, a kosztuje grosze. Chevrolet Corvette ZR1 jest piekielnie szybki
Nowy McLaren W1 ma ogranicznik prędkości ustawiony na 350 km/h, a Chevrolet Corvette ZR1, kosztujący ułamek jego ceny, pojedzie znacznie szybciej. Szok.
- Chevrolet Corvette ZR1 osiągnął abstrakcyjną prędkość maksymalną na torze testowym
- Taki sam wynik uzyskano podczas kilku przejazdów
- Mówimy o samochodzie, ma kosztować około 150 000 dolarów
Nowy McLaren W1 to dzieło sztuki. Ma potężny silnik, jest zawodnikiem wagi piórkowej i ma fascynującą aerodynamikę. Brytyjczycy założyli mu jednak kaganiec - ten samochód pojedzie maksymalnie 350 km/h, prawdopodobnie ze względów bezpieczeństwa. Jeśli chcecie rozpędzić się do większej prędkości, to pozostaje Wam zakup innego samochodu. Niekoniecznie musi być abstrakcyjnie drogi - wystarczy na przykład nowy Chevrolet Corvette ZR1.
Amerykanie nie tylko zaskoczyli wszystkich specyfikacją i możliwościami tego auta, ale także pokazali, że nie są to przechwałki. Szef koncernu General Motors wskoczył za kierownicę i osobiście pojechał nową flagową Vette z prędkością, którą wyniosła...
Chevrolet Corvette ZR1 rozpędził się do 375,92 km/h
I mówimy tutaj o absolutnie seryjnym samochodzie, bez żadnych modyfikacji. Jedyną drobną zmianą było inne ustawienie tylnego skrzydła. Samochód jechał w trybie Top Speed Mode, dostępnym dla każdego użytkownika.
Na torze w Pappenbugru, który łączy dwie proste zakrzywionymi zakrętami, udało się osiągnąć niemal 376 km/h. Przypominam - wciąż mówimy o samochodzie, którego cena zacznie się od około 150 000 dolarów. Do poziom nieosiągalny dla bezpośrednich konkurentów i półka wielu hipersamochodów.
Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie świetna konstrukcja całego pojazdu. 5,5-litrowe V8 z podwójnym doładowaniem oddaje w ręce kierowcy blisko 1070 KM. Aerodynamika zapewnia zaś solidną siłę docisku, co przekłada się na pewność i stabilność podczas jazdy.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć rekordowy przejazd Vette - WIDEO
Szef GM, Mark Reuss, dokonał tego wyczynu na seryjnych oponach Michelin Pilot Sport 4S. Nie wsadzono więc żadnego wyczynowego ogumienia, które poprawiło trakcję lub zapewniło jeszcze wyższą prędkość na wyjściu z zakrętu na prostą. Corvette ZR1 jest więc inżynieryjnym dziełem sztuki.
Może i nie jest pięknym samochodem, ale potrafi naprawdę wiele
Nowa generacja "Vette", czyli model C8, podzieliła fanów marki. Jedni zarzucają jej dziwny i nijaki wygląd, z czym mogę się zgodzić. Z drugiej strony w dobrej cenie dostajemy tutaj unikalne możliwości, a wersja Z06 (z wolnossącym V8 z płaskim wałem korbowym, jak w Ferrari 458 Italia) i ZR1 pokazują doświadczenie General Motors.