Zmarł Ryszard Żyszkowski - legenda polskich rajdów

Z przykrością musimy poinformować, że wczoraj t zmarł Ryszard Żyszkowski. Legendarny pilot rajdowy (a także kierowca), 20-krotny mistrz Polski miał 79 lat.

Choć Ryszard Żyszkowski toi chyba najbardziej utytułowany zawodnik w polskim motorsporcie, niewiele osób "z mainstreamu" kojarzy jego nazwisko. Tymczasem warto, choć zawsze pozostawał nieco w cieniu kierowców, których pilotował do zwycięstw.

Ryszard Żyszkowski rozpoczął karierę w 1970 roku od startów Fiatami 600 i 850, a następnie Alfa Romeo Giulią. Ale już rok później przesiadł się na prawy fotel i pozostał na nim przez 20 lat. Początek miał "mocny" - rajd Monte Carlo w 1971 roku z Adamem Smorawińskim za kierownicą BMW 2002Ti. Potem był Sobiesław Zasada, Andrzej Jaroszewicz, Robert Mucha, Maciej Stawowiak - wszyscy "najwięksi" tamtych czasów. Następnie związał się z Marianem Bublewiczem, z którym jeździł przez 10 lat. Razem zdobyli 7 tytułów Mistrza Polski, w tym pięć pod rząd.

Ryszard Żyszkowski

Ryszard Żyszkowski wycofał się ze sportu w 1993 roku, po tragicznym wypadku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego, w którym brał udział. Pilotował Mariana Bublewicza w Fordzie Sierra Cosworth 4x4 podczas feralnego wypadku w którym zginął słynny kierowca. Po rajdach zawodowo związany był z Toyotą. Ostatni raz pojechał w 1996 roku Toyotą Celicą z Adamem Polakiem za kierownicą, podczas rajdu Barbórki.

W swojej karierze wziął udział w 254 rajdach, w tym 116 za granicą. Miał na koncie 50 zwycięstw w klasyfikacji generalnej i 20 Mistrzostw Polski. Zmarł w szpitalu.