Znak czasów - Ford zarejestrował nazwę Mustang Mach-E oraz nowy logotyp

Ford Mustang Mach-E - taka nazwa została oficjalnie zarejestrowana w urzędzie patentowym w USA oraz w odpowiedniku tej instytucji w Unii Europejskiej.

Ford szykuje się do elektryfikacji swojej gamy. Dotyczy to także kultowego Mustanga, który również nie oprze się temu trendowi. Producent z błękitnym owalem w logo obiecuje jednak, że podchodzi do tego tematu we właściwy sposób. Przede wszystkim hybrydowy Mustang będzie oferowany w kilku wariantach - od podstawowej hybrydy aż po wspierane elektrycznymi silnikami V8. Poza tym spodziewać się można stricte elektrycznej wersji, choć ta znanym nam Mustangiem nie będzie.

Zawiłe? Ford zapowiedział, że Mustang Mach-E może być crossoverem, który będzie mocno inspirowany tym sportowym autem. Na tę chwilę trudno jednak powiedzieć coś więcej na temat tego auta, bowiem producent nie chce ujawnić więcej szczegółów. Podczas ostatniej premiery nowych hybrydowych modeli w Amsterdamie zdradzono jednak garść szczegółów. Amerykanie celują w efektowne wizualnie czterodrzwiowe auto, które ma zaoferować do 600 kilometrów zasięgu. Wnętrze ma być bardzo nowoczesne, lecz jednocześnie zachowa bryłę charakterystyczną dla tego sportowego modelu Forda.

Elektryczny kuzyn Mustanga ma być też najnowocześniejszym autem w gamie tego producenta. Zapowiadane jest tutaj zastosowanie systemu autonomicznej jazdy oraz szeregu elektronicznych asystentów. Nie zabraknie także nowoczesnego wnętrza z dużym dotykowym ekranem.

Wraz z zastrzeżeniem nazwy, Ford zgłosił także w urzędzie nowy logotyp dla Mustanga. Niezmiennie przypomina on konia w galopie, ale dorzucono tym razem dodatkowe żebrowanie pociągnięte w poprzek całego symbolu.

Premiera tych modeli nastąpi nie wcześniej niż w 2021 roku.