10 grudnia poznamy najostrzejszego drogowego McLarena
Nadchodzący model brytyjskiej marki został zaprojektowany jako najbardziej bezkompromisowy samochód drogowy na rynku.
Nowy supersamochód z Woking będzie przedstawicielem linii Ultimate Series. Jest znany pod kodem P15. Włodarze marki mówią o nim, że będzie miał "torowy charakter" i ma być "najostrzejszym samochodem z homologacją drogową" ze wszystkich.
Póki co znamy tylko wygląd fragmentu tyłu pojazdu i jego rur wydechowych, ale mówi się, że stylistyka będzie surowa i podporządkowana funkcji. A tą jest zapewnienie kierowcy jak najlepszych wrażeń na torze.
Pod maską znajdzie się 4-litrowe V8 o kodzie M840T. To silnik znany z modelu 720S, gdzie wytwarza 710 KM. W nowym modelu moc na pewno wzrośnie. Niewykluczone, że pojawi się także dodatkowy silnik elektryczny.
Jeżeli macie ochotę na zakup tego modelu... prawdopodobnie powstanie 500 sztuk w cenie około 700 000 funtów każda. Niestety, według McLarena, wszystkie są już sprzedane.
10 grudnia poznamy wygląd P15, ale na pełną, światową premierę przyjdzie nam poczekać do marca na Salon Samochodowy w Genewie.
To nie jedyna nowość, jaką szykuje McLaren - coraz bliżej produkcji jest również samochód określany wstępnie jako BP23 Hyper-GT. Będzie miał ponad 1000 koni mechanicznych i trzy miejsca, z fotelem kierowcy umieszczonym centralnie. Jak w legendarnym F1.